Z działomira.
a w taki sposób szlismy na dzakasach do Tomka, którego nie było w domu i potem poszliśmy do vejdera.
wyrzucilismy spodnie w górę i tancowalismy na pul nago. To byl dowcip. a prawie pindol spadl łohohoho.
"..muszę, wziąć co moje i pójść, choć może,
w miejscu, do którego zmierzam będzie jeszcze gorzej,
Ty, zostaw wszystko i przyjdź na dworzec,
ale nie proś abym został, bo muszę odejść,"
Inni użytkownicy: donnadarko777kiciulka91ewelinka564kat123wiki10101delanteseozlowrogoszumiawierzbypicaseorocksankanewem0523
Inni zdjęcia: Nobody's listening waferowaNad jeziorem patrusiagdWyjątkowo zimny kwiecień bluebird11Italy diebabydieŻal straconego czasu pragnezycpelniazyciaJedno wątpiące serce wystarczy philosophysophieJedno wątpiące serce wystarczy philosophysophie... maxima24... maxima24... maxima24