Z działomira.
a w taki sposób szlismy na dzakasach do Tomka, którego nie było w domu i potem poszliśmy do vejdera.
wyrzucilismy spodnie w górę i tancowalismy na pul nago. To byl dowcip. a prawie pindol spadl łohohoho.
"..muszę, wziąć co moje i pójść, choć może,
w miejscu, do którego zmierzam będzie jeszcze gorzej,
Ty, zostaw wszystko i przyjdź na dworzec,
ale nie proś abym został, bo muszę odejść,"
Inni użytkownicy: sniezka96misiek012bambiiik057maz44asdbkicia564aniasobkarolinananananarybal69dzasta95a
Inni zdjęcia: * * * * takapaulinkaWylot Burzowca bluebird11Zagroda. ezekh114PIERWSZE MARCOWE LISTKI xavekittyxOddziela Wisła. ezekh114:) dorcia2700Podróż to przygoda elmar*** coffeebean1... maxima24... maxima24