Jeśli czytasz kliknij "fajne" : )
Siedzę samotnie na zimnym betonie, a serce powolnie zamienia się w stal. Nie wiem, czy jeszcze potrafię kochać i może właśnie dlatego zostałem sam.
Obietnice bez pokrycia, które pękły jak klisza. Przed oczami mam obrazy, których nikt nie widział.
Sto tysięcy godzin, które spędziłem na ławkach dało sto tysięcy myśli, które sprawdzisz na słuchawkach.
Ja wziąłbym Cię za rękę i chętnie poszedł dalej.
Ja czuję upadek sensu dalszej gry, kiedy Ty za mój sukces chciałbyś napluć mi w pysk.
Znienawidź nienawiść, naucz się kochać.
Mamy zazdrość, która pożera nas od środka.
Nie wiem czym to było nazywałem to 'miłość'.
Wątpię w siebie jak ty, każdy wątpi. Spuszczam głowę w dół w samotności, liczę grzechy na palcach, brak rąk, potrzebuję pomocy, ty daj mi swoją dłoń. Jestem na skraju wyczerpania psychiki - twarde alkohole, miękkie narkotyki.
Życie potrafi ranić jak ludzie,którym ufamy, mimo że obiecywali, że zawsze już będą z nami.
Mamy miłość ale nienawiść zawsze trzyma ją za rękę. Mamy siebie ale nie wiem czy mamy coś więcej
Czasem się modle by ten kolejny dzień nie był końcem Ale pamiętam ze następnego dnia tez wstaje słońce.
Ukryty we mnie krzyk, to jest coś, co mówi - możesz wątpić ale nie możesz odejść.
Masz problem, że oddycham Twoim tlenem, to złap to w słoik i przypierdol cene.
Nie mów mi co dobre, gdy sam idziesz na dno.
Wybrałem tą drogę wiem, że idę w dobrą stronę.
Moja droga jest prosta, prowadzi w jedno miejsce.I choć, nie ma tam złota to trafię nią po szczęście.
Jeśli mówisz o mnie źle, to pewny bądź że cię pierdolę.
Nie ma co gadać, po co udawać że jeszcze coś nas łączy.
Przewracam się, leżę, nie mam siły by wstać.
Nie narzekaj na los nawet wtedy, gdy upadasz i doceniaj każdy krok, nawet ten na kolanach.
Doceniaj każdy błąd, zrozumieć go jest mistrzostwem.
Bądź dumny, idź z prawdą przez życie, bądź rozumny - to pozwala być na szczycie.
Każdy z nas kogoś kocha, widać to po oczach.
Za wszystkie chwile spędzone dziś razem.