Muszę być skałą, trwałą, co by się nie działo..
Pozwól mi nie mówić nic i tylko patrzeć, zanim znów stracisz oddech, gdy światło zgaśnie.
Przez całe życie czuję niezrozumienie.
Tylko patrz i spojrzeniem wyznawaj mi miłość.
Siedzę nad słodką białą kawą. Biorę łyk od czasu do czasu, ale nie mów o tym lekarzom.
Kilka zmęczonych twarzy pełnych nadziei, że znajdą miłość pośród pyłu i kamieni.
Bo żyć godnie to nie znaczy nie upadać, każdy robi błędy, ważne jak będziesz wstawać..
Mam pokój z widokiem do którego nie przywykłem, a nie mogę zamknąć okien jakby zawiesił się
Pamiętasz? razem na zawsze, razem do piekła.
Czułem jej zapach tak intensywnie jakby stała przy mnie.
Kląć, jeszcze głośniej i jeszcze częściej albo odejść, nie mówiąc nic więcej.
Pozwól naprawić mi, to co we mnie zepsute, a będę twój kiedy tylko pokonam smutek.
Nie pierdol, że mam opanować złość, bo nie jest mi wszystko jedno.
Wiem, że pachniała jak Paryż choć nigdy tam nie byłem..
Pozostał nam już tylko niesmak, po tych kłamstwach ukrytych w dyskretnych gestach.
Kilka lat temu jechałem sentymentalnie Dziś jest inaczej choć podobno też całkiem fajnie.
Ty zostaw wszystko i przyjdź na dworzec Ale nie proś abym został, bo muszę odejść.
Inni użytkownicy: darusiaxoosdk18hotdpglogin9809nkwiknrszynigveronnikaxdomiczkaslavikokesesek337bariswccom
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Chyba Toruński. ezekh114Tulipanowy czas .... halinam:) dorcia2700Vi najprawdopodobniejnie. pauelka89