RAZEM DAMY RADĘ TO OGARNĄĆ! 

podoba się ? klik --> FAJNE

jestem cholernie zmęczona więc na dzisiaj to będzie pierwsza i ostatnia notka. 

trzymajcie się!

nie wracaj, nie pisz, nie dzwoń, nie patrz, nie żałuj - nie chcę Cię znać i to wszystko tylko dlatego że tak fantastycznie zrobiłeś mnie w chuja, wiesz? a tak naprawdę oddałabym wszystko, żebyś tylko wrócił.


zastanawiam się czy chociaż przez chwilę pomyślałeś o mnie, o tym co do Ciebie czuję i jak bardzo jesteś dla mnie ważny.


 pytasz co robię ? piję herbatę, piszę na gadu z kolegą i słucham czesława mozila. nie ma w tym wszystkim ciebie. już nie potrafię.


miałam ochotę na papierosa. kompletny idiotyzm, ponieważ nie palę. tak, tak, takie jest życie. pewnego zimowego ranka jesteście gotowi maszerować kilometry w chłodzie po paczkę papierosów, albo na przykład kochacie mężczyznę, dorabiacie się dwójki dzieci, po czy, pewnego zimowego poranka, dowiadujecie się, że On odchodzi, bo kocha inną. dodając przy tym, że jest Mu przykro, że się pomylił, popełnił błąd. Zupełnie jak z telefonem: przepraszam to pomyłka. ależ nic nie szkodzi.


świetnie. udawajmy. udawajmy, że się nie znamy. udawajmy, że nic między nami nie było. świetnie, po prostu świetnie.


tylko nic mi nie obiecuj. Obietnice są dla dzieci, pierwszych miłości i przyszłych samobójców.


Boję się,strasznie,że pewnego dnia powiesz mi 'To koniec' A ja nie będę potrafiła Cię zatrzymać,bo wtedy serce podejdzie mi do gardła,oczy zajdą mgłą,wybuchnę płaczem .


Siadałam przy komputerze, czekałam 3 sekundy, ledwo zdążyłam się ogarnąć, a już witałeś mnie z gwiazdką przy dwukropku. Teraz monotonia, zero wiadomości.


Tęsknisz za nim, czekasz na niego, kochasz go, a on na Twój widok odwraca wzrok.


Nienawidzę Cię za to, że codziennie trzymając mnie za rękę powtarzałeś: Nigdy Cię nie opuszczę, więc gdzie jesteś, pytam się, gdzie jesteś do cholery?


Po raz pierwszy rzeczywistość wydawała jej się lepsza niż sny, z których dawniej nie chciała się budzić.