przepraszamy za dłuższą nieobecność.

sprawy prywatne. ;)

FOKUS

Ja nie przestanę mieć przejebane aż do śmierci.

 

 

 

nie chciałbym być twym kolegą gdybym miał najgorzej,
ty bezmózgi potworze, nie myślisz, powielasz wzorzec.

 

 

 

co tam? w odpowiedzi chujowo jak zwykle,
nie chce nawet słuchać ale chyba już przywykłem.

 

 

 

Wiem, co na mnie czyha - przyjdzie mi tu zdychać.

 

 

 

Ile można nie zasypiać?
Nie jeść, nie oddychać, płakać, łzy połykać?
Koniec końcem. Zawsze po burzy wychodzi słońce.

 

 

 

Uu, awaria. Kocham Cię jak wariat.

 

 

 

wartości młodości zdmuchnął wiatr,
więc koleś spadł, każdego poranka i wieczoru,
sprawca hardcore'u, od 10-ciu lat,
wie co jest jak,
rodzina nie ma wzoru, dla syna to jest fakt,
bydlak spadł,
z siłą meteoru,
finał to nie brak wyboru,
to był brak honoru, w czynach,
to nie tak, że był sam,
bo to był brat, był jak rodzina,
to był skład, który jak lawina,
pokonywał mury, został ślad,
na kartach kultury, jest mi zioma brak,
to był znak, każdy samemu go odczytał.

 

 

 

Stałem tam sam, pośród zgliszczy i chciałem już odejść.
I powiedziałem sobie, że tego nie zrobię, powiem:
"Nie będę swoim wrogiem, gdy jestem swoim Bogiem".

 

 

 

Perfekcyjne opanowanie języka pomaga mi robić Cię jak chcę

 

 

 

 

Od dawna nie obchodzi mnie co o mnie mówią ludzie,
co prawda, a co nie prawda wieeem i chuj wam w buzie.

 

 

 

gdy kozaczysz, krzywo patrzysz, niewiele znaczysz.

 

 

 

Czasem bywa tak, że coś ważnego się urywa,
zostaje ślad, nie można tego nie przeżywać.

 

 

 

nie ufam nikomu, kocham tylko tych co na to zasłużyli.

 

 

 

ziomek był zakochany nie obyło się bez łez
dzisiaj biega naćpany miał emocjonalny chrzest

 

 

 

Lekko jak hel napełniam trwogą
I zapewniam, jak wrogom kontakt z podłogą.

 

 

 

Roksana. ; )