photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 22 MARCA 2013

Wzięłam do ręki szczotkę, i zaczęłam rozczesywać włosy...Skupiłam się na wyglądzie Mikołaja, ponieważ jeszcze niezbyt znałam jego charakter, ale wydawało mi się, że jest sympatyczny, chciałam szczerze porozmawiać z nim o tym, dlaczego wylądował w nowej szkole, nie wiem jednak czy mogłam wiedzieć..niby pani poinformowała nas, że Mikołaj jest tu, ponieważ tam nie radził sobie z nauką, nie wiem...być może to ten powód. Dziewczyny dalej gadały o Mikołaju, ale..ja nie chciałam o nim myśleć, dlatego wyszłam z szatni. Mikołaj akurat w tym samym czasie wyszedł z męskiej.W moim brzuchu pojawiły się motylki, chociaż próbowałam się przed tym chronić..

-Jak tam po wf? Zmęczona jesteś? W sumie w mojej szkole wf był zdecydowanie bardziej ciężki niż tutaj, tutaj tylko gramy w nogę, i tyle.

-Przeszkadza Ci to? Dla mnie super.

-Dla mnie też, a co teraz mamy? 

-Polski. 2 piętro, chodź za mną.

-Wiesz co?może poznamy się lepiej? Bo wiesz..ja już Cię polubiłem, ale wiem, że Ty mnie chyba niezbyt, dlatego chciałbym z Tobą porozmawiać, tak, żebyśmy się poznali bardziej.

-Nie ma problemu..to ta sala, siadamy na schodach?

-Jasne.

- A więc...dlaczego jesteś w tej szkole? Wiem, że pani już powiedziała, ale to naprawdę powód? Jesteś tutaj, bo nie radziłeś sobie z nauką?

-Nie...to nie jest ten powód. Nie chciałem mówić przy całej klasie, ponieważ nie byłoby to fajne, ale myślę, że mogę Ci zaufać..Założyłem się z kumplami, że przeskoczę szkołę..Oczywiście miałem jechać na desce, i przed szkołą była dość dobra wyskocznia, z której można byłoby wyskoczyć, i przeskoczyć szkołę. Ale niestety, któż mógł przewidzieć, że wszystko będzie na nagraniu..poszedłem do dyrektorki, ale ta mnie wywaliła. W sumie sam nie wiem czemu, są chłopaki którzy gorsze rzeczy robili.

-Nie było to zbyt mądre..ale co się dziwić, chłopaki w gimnazjum mają takie pomysły.

-Ta..wiem.

Wiesz co..dzwonek, chodźmy po torby, pogadamy jeszcze w klasie, to polski, na polskim zawsze jest luzik, każdy śpi, bo pani nadzwyczajniej nic sobie z tego nie robi, i nie obchodzi ją nic, pod koniec lekcji nawet niekóre osoby budzi.

-Haha, już mi się tu podoba- odparł Mikołaj.

Na lekcji zaczęła się rozmowa z Mikołajem, którą sam zaczął, powiedział:

-Ej..a może rozpuść włosy? zawsze chodzisz w związanych?

-Tak..to znaczy tak, zawsze chodzę w związanych. Nie pamiętam kiedy miałam inną fryzurę, ale w sumie co za różnica.

-No rozpuść..chcę zobaczyć jak wyglądasz.

Dziewczyna powoli opuszczała gumkę z włosów, miała blond włosy po pasa, które od razu opadły jej na ramiona, zapełniły jej zakryte ramiona, miała duże czarne oczy, piękną twarz, idealną figurę, i chyba podobała się każdemu.

-Łał....

-Co łał?-zapytała dziewczyna.

-Nie wiedziałem, że jesteś taka piękna..

I dziewczyna znów poczuła motyle w brzuchu..wiedziała, że nie chce się w nim zakochać, bo przecież jego mogła mieć każda, więc pewnie zaraz będzie zajęty..

-Dziękuję..Ty też..jesteś ładny.

Chłopak zaśmiał się cichutko pod nosem, chyba wyczuł, że dziewczyna chciała mu powiedzieć, że wygląda bardzo ładnie, ale udawał, że nie wie o tym, co ma na myśli..można było łatwo doczytać się z wyrazu jej pięknych oczu.

-Powiesz mi coś o sobie?-zapytał.

-Hmm..a więc od 8 roku życia gram w piłkę nożną. To mój ulubiony sport, również lubię siatkę, bilarda, ręczną, w co też jestem dobra. Ogólnie w sporcie jestem dobra. Każdy mówi mi, że bardzo ładnie śpiewam, ale nie mi oceniać. Mam bardzo dobre oceny, zawsze miałam świadectwo z paskiem, i nie zmieni się to. Kocham śpiewać, jeździć na rolkach, oraz na dyskorolce. Szczerze mówiąc, patrząc na szkołę, też mam ochotę ją przeskoczyć na rolkach, lub na dyskorolce. 

-Tak myślałem, jestes wyjątkowa.

I znów motyle..