Na zdjęciu: Brenda Song .
Po co kochać? Miłość rani!
Po co szlochać, gdy brak łez?
Po co widzieć Cię w oddali?
Ty i tak nie kochasz mnie...
Może skończyć mam swe życie,
Oddać diabłu duszę swą,
By nie cierpieć tylko wciąż.
Może w piekle będzie lepiej...
Ale ja tak kocham Cię,
Muszę żyć i marzyć wciąż,
Że i Ty pokochasz mnie.
Miłość tak piękna, czysta
Czule do serca nas przygarnęła...
Dobroć swą, czułość w darze przyniosła
Rozdając szczodrze spojrzeniem pieściła...
Dając nam siebie... dała nam wszystko...
Najczulsze gesty, cichutkie westchnienia,
Najczystszą radość bycia we dwoje
Bezmiar uczucia, prawdziwy sens istnienia...
Siedziała dziewczynka z chłopcem,
na lodzie.Dobrze im było w tym zimnym chłodzie.Lecz czułość roztopiła lody i chłopiec z dziewczynką wpadli do wody.
Ciągle w głowie cię mam...
skąd ja to znam?
Kiedy Cię ujrzałam
już nie zapomniałam...
Żyje twoim widokiem,
bez niego umieram,
kiedy Cię widzę wstaję
i na nowo żyję.
Puszek,
okruszek,
chociaż kłębuszek,
malutki,
szczuplutki
jest jego brzuszek
lubi zabawę swoją piłeczką
lecz nie pogardzi też zabaweczką.
Przez ocean, morze, rzeki,
płynie statek moich snów.
Tylko ja go widzieć mogę,
przez zaklętą bramę snów.
Na okręcie widzę także rozbawionych ludzi tłum,
z tłumu wszyscy krzyczą do mnie,
lecz ja ich nie słyszę słów.
Nagle cień z wysoka pada,
nadlatuje złoty ptak,
łapie mnie szponami swymi
i na okręt rzuca tak.
Tłum obchodzi mnie dokoła
uśmiechają ciepło się,
teraz słyszę już ich słowa,
na tym sen mój kończy się..
W parku na ławce siedzi Jaś, a obok niego kobieta w ciąży. W pewnym momencie Jaś nie wytrzymuje i pyta :
- Co tam pani ma ?
- Dzidziusia .
- A kocha go pani ?
- Oczywiście .
- To dlaczego go pani zjadła ?
Babcia pyta wnuczka
-Co to jest SEX?
-To jest bardzo wspaniała sprawa.
Odpowiada
-No to podaj jakieś szczegóły
-Tak jak byś babciu zjadła kotlety i wypiła kwaśne mleko
-wspaniała sprawa.
Babcia zrobiła kotlety ,zjadła je i wypiła kwaśne mleko i idzie do kościoła.
Nagle ją przycisnęło patrzy,patrzy nikogo nie ma...Weszła do rowu i się załatwiła.Idzie dalej.Znowu ją przycisnęło.Znowu patrzy,patrzy...Weszła do rowu i się załatwiła.Idzie dalej i znów ją przycisnęło ale rowu nie ma.Ale jest budowa.To weszła na budowe i się załatwiła.Idzie dalej i doszła do kościoła.Ksiądz mówi:
-Babciu co to koniec mszy a babcia dopiero przychodzi.
-Ależ proszę księdza to wszystko przez ten SEX,dwa razy w rowie 1 na budowie i jeszcze mi się chce.
- Mamo, czy ja jestem adoptowany? - pyta się Justin Bieber swojej mamy.
- Tak synku, ale Cię oddali.
...
Można Dodawać ! ; D