Jeśli macie jakieś fajne opisy, cytaty, opowiadania , zdjęcia przysyłajcie mi je na priv lub [email protected] :)
Wiesz& Piękny jesteś, gdy tak do mnie mówisz.
Cicho wyszeptujesz mi słowa do ucha. Są pełne miłości, jak również zwątpienia, niepewności. Ale mi to wystarczy.
Czy mnie kiedyś kochałeś? Czy zdawałeś sobie sprawę jak Cię bardzo kocham? Ile dla mnie znaczyłeś? Wiesz ile łez poleciało mi z oczu? Ile cierpień musiałam przeżyć? Tych pytań do Ciebie są nie zliczone ilości. Jednak cały czas ciążą mi w głowie, ale nigdy będę mogła ich już zadać.
Rodzeństwo to koszmar, które tylko wnosi Ci do życia niepotrzebny chaos.
Przemawia do mnie głos, głos, który dotarł aż do mojego serca.
Gdy nie mam świadomości, że przy mnie jesteś, To zaczyna braknąć mi tchu, duszę się. A moje serce powoli umiera.
Tak, wszystko to moja wina, wiem. Nie odbieram telefonów, nie odpisywałam. Ale zrozum, musiałem pomyśleć. Bo przez ostatnie dni, moje uczucia zaczęły się zmieniać na mocniejsze i silniejsze. Musiałem pomyśleć czy to właśnie Ty, jesteś Tą osobą. Lecz teraz jestem pewien.
Potrafisz mnie uspokoić, opanować mój ból i zastąpić go szczęściem.
Twój nieśmiały uśmiech, loki wiecznie porozrzucane na głowie i te czarne oczy, od których można się uzależnić.
Zawsze pewny siebie, zakochany w swoim odbiciu. Jednak, gdy pojawiła się Ona, zacząłeś się zastanawiać, czy jesteś jej wart.
To właśnie Ty powodujesz, że pragnę śmierci.
Nauczycieli można porównać do szmat.
Błagam odejdź i przestań mi tu pieprzyć, że się poprawisz.
Zajrzyj mi w oczy, a dowiesz się jak bardzo Cię nienawidzę.