Zacznę od tego, że jesteście najlepsze na świecie. Gdyby nie wy to na pewno bym się wczoraj objadła jak świnia...Teraz już wiem po co tutaj jestem. Dałyście mi takiego niewyobrażalnego kopa...Kocham Was.!
Dziś dzień minął szybciutko. Wczoraj nie zjadłam niczego słodkiego. Nie złamałam się. Doszłam daleko i nie mogę się poddać. Na zdjęciu mój ukochany przyrząd do ćwiczeń. Zaraz mam zamiar skoczyć jakieś 1000 razy i zrobić 100 brzuszków.
Bilans na dziś :
Ś - trzy chrupkie z minimalną ilością serka(100kcal)
2Ś - jabłko(40kcal)
O - zupa z paczki gulasz z grzankami(64kcal)
P - pół sałaty lodowej małej (28kcal)
K - zjem dwa chrupkie(40kcal)
Razem : 272/1000 kcal.
Idę ćwiczyć a później do was buziaki :*