Leżymy z Sońką i próbujemy zasnąć,ale coś nam to nie idzie.Zebrałam rzeczy w jedno miejsce i rano się będe pakować.Dzisiaj wracam już do Krakowa.Dramat jak szybko czas leci,jutro już sylwester.Najgorsze jest to,że Gaba mnie już przyzwyczaiła do nocnego trybu życia i teraz nie mogę spać a za parę godzin muszę wstać zgredzie,hahahah.Muszę się zwijać,bo już prawie pierwsza w nocy a ja dalej siedzę.
Jutro zakupy e
http://ask.fm/cultiepie