♪  

nie wiem po co tu jestem, dawno juz zaprzepaściłam owe miejsce

jednka chciałam otwarcie napisac gdzieś, ze

NIENAWIDZE CIE i nie rozumiem dlaczego,

może nie potrafie sprostać bólowi który we mnie tkwi,

nie chcę być cukierekiem, kiedy jesz jak masz ochote

cięzko zrozumiec jest  dlaczego, dlaczeo w ciąż

w moje życie nie trafia nic nad wyraz szczególnego

kocham Cie ale z dnia na dzień

przestaje to uczucie krzątać mój umysł, teraz rodzi się

kolejny kontrast uczuciowy - nienawiść

czy to może ze soba współgrać ?

Nawet nie potrafie odpowiedzieć sobie na żadne zadane

w mojej głowie pytanie, nic nie ma dla mnie najmniejszego sensu

nawet Ty przestałeś nim być, cięzko uwolnić się jest od tego bólu

ale , czy warto ratować swoje serce póki są ku temu mozliwości, może i tak,

mam jednak obawy, bo przez Ciebie nie wyobrazam sobie

funkcjonowania na tym świecie, moze inaczej - racjonalnego

funkcjonowania na tej ziemi. Daj mi spokój, odejdz lub

zmień swoje nastawienie, bo te mnie nie uszczęsliwia.

Nie chcę tak, nie potrafie, łzy same kręcą się w mych oczach -

wyjdźcie prosze, zostawcie mnie i nie wracajcie, bo to boli, a moj

bol jest drogocennym zjawiskiem. Obym już nie musiała tu wracać!

https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=OFxuTU0ACBs#!