tak wiem żałosne jest to zdjęcie. ale nie mam innego z różowym klejem. made in china. za 80 gr. którego koszt pokryła Ada.
więc nie zmuszam was do czytania tej notki, bo nie ma takiej potrzeby.
chciałam Ci droga Ado podziękowac za kleja. za dzisiejsze popłudnie z okazji Twoich urodzin. za to, że dokarmiasz mnie czekoladą. że razem założyłyśmi simowąą rodzinę. za to, że masz fajną colę i kawę. którą mogę chlac i chlac. za to, że to z Tobąą po raz pierwszy od wielu lat kupiłam bańki i całkowicie się od nich uzależniłam. że chodzimy razem do szkoły. że gadamy o dupie marynie. i o tym co ważne. że wciąąż na Ciebie rzygam. bo nasze kręciołyy na przedszkolu dają odruchy wymiotne. za spinacze, które Ci sama ukradłam dziękujęę.
dowidzenia ludzie. przepraszam. że jesteście zmuszeni mnie oglądac, ale Ada nie lubi fotografowac się, gdyż jest równie dziwna jak ja. a dziwnym ludzią wszystko można inaczej.
idęę patrzec na gwiazdy. _____________ dowidzenia ;*