Witajcie,
Gdzie: Warszawa
Kiedy: 14 czerwca
Godzina: 7:08
Dla niektórych to nieludzka godzina dla mnie w tygodniu wręcz trochę przy późno XD
Biegnę wtedy na pociąg by dojechać do pracy
Tak sobie myśle& co by było gdyby..?
Gdyby nie to co przeszłam jaka wtedy była bym?
Co gdybym nie podjęła takiej a nie innej decyzji?
Co gdybym posłuchała pewnych osób?
Wiem jedno nie była bym w szczęśliwym prawie 5,5 letnim zwiazku i od 1,5 roku zaręczona
Cieszę się, ze przeszłam to co miałam przejść aby się znaleść w obecnym momencie.
Cieszę się bo poznałam siebie z innego punktu
Otworzyłam się na świat.
Jeszcze czasem ciężko wyjść ze strefy konfortu ale jest cudownie mimo wszystko.
Jedynie żałuje pewnych znajomosci.. żałuje ze je straciłam niektóre przez moje zachowanie inne po prostu tak musiało być? A może ktoś pomógł?
Z jednego się cieszę& jedna znajomość odzyskałam i mam nadzieje ze teraz będzie tylko lepiej wręcz.. wierze w to :D
~pamiętaj to co złego się dzieje w Twoim życiu jest chwilowe.. po prostu po burzy wychodzi słońce ;)
jezeli ktoś chce to zapraszam na instagrama littlesweetsmiles ;)