Tak więc kończymy te...wakacje!!
NAjlepsze jakie do tej pory miałam w życiu. Dziękuję tym dzięki którym było tak Cudownie...
Czuję że naprawdę wykorzystałam te 2 mięsiące maxymalnie, co prawda jeszcze trochę wolnego by się przydało, ale życie idzie do przodu dlatego nie warto się zatrzymywać. A to co było najlepsze w te wakacje..czyli ludzie...nie zniknie jak czas. Bo wierzę że mimo nie zadużej ilości wolnego czasu znajdzie się choć chwilę by spotkać się z tymi którzy zmienią rutynę w chwilę wakacji....
Nowa szkoła... chwilowo trochę niepewnie i pod wielki znakiem zapytania... ale jestem dobrej myśli;)