Kończy się rok szkolny nauczyciele wystawiają nam oceny ,jedni chodzą z podniesioną głową inni wściekają się lub płaczą .Ja postanowiłam zrobić sobie bilans mojego roku :
Moja ocena będzie opisowa ;).
Poznanych ludzi w tym roku było sporo ,jedni byli mi życzliwi inni byli bardzo wredni z jednymi stworzyłam głębokie relacje inni byli dla mnie równie obojętni jak zeszłoroczny śnieg.Inni wprost krzyczeli mi do ucha :TU JESTEM! aż mnie uszy rozbolały.Do innych ja krzyczałam ale może zbyt głośno i się przestraszyli albo nie zrozumieli tego co do nich krzyczałam. Na pewno to był to rok burzliwy i wiele się działo chociaż był on przeplatany okresami pustki w którym czas stał w miejscu albo płynął zbyt wolno.
Spotkało mnie wiele zrozumienia i wsparcia jednocześnie było też wiele osób które podkładały mi nogi i liczyły że się przewrócę.Przeliczyły się .Upadłam nabiłam sobie siniaka ,spłynęły łzy ale wstałam i idę dalej patrząc uważnie pod nogi i zręcznie omijając podstawione nogi innych. Myślę że nawet moja skóra stała się twardsza odporniejsza na zadrapania .Już nie płaczę tak często gdy upadnę złoszczę się tylko że znowu dałam się nabrać.Znika gdzieś moja dziecięca ufność i optymizm ale jednocześnie przynajmniej mam swoją własną twierdzę w moim umyśle do której niektórzy nie mają wstępu.
Serce biło mi często,czasami wręcz waliło pozbawiając mnie tchu.Często wbijano w nie sztylet często je głaskano,teraz znowu bije w przyśpieszonym tempie ale boje się że sztylet jest już przygotowany.Wiem ,że je przez to zatwardzam ale wiem też że kolejnego przebicia by nie przeżyło ,umarłoby.Lepsze jest miękkie serce ale zdolny artysta potrafi zdjąć tą ciężka skorupę i odkryć to co znajduje się w środku,cokolwiek to jest.
Tyle dróg zdawało się prowadzić do celu Tyle dróg miało być najlepszych ...
Nie wiem czy droga którą obrałam jest dobra jest na pewno mniej uczęszczana ale jest moja i dla tego jest jedyna w swoim rodzaju.
Może się okazać że prowadzić do nikąd ale chcę najpierw to sprawdzić ,kiedy natrafię na ślepą uliczkę zawrócę ale zrobię to dopiero wtedy.
Wiem też,że bardzo się zmieniłam .Nie wiem czy tego chcę czy nie chcę ale tak jest wiem na pewno że chcę żyć w zgodzie ze sobą i z innymi ale nie chcę też chodzić ze sztucznym plastikowym uśmiechem a potem z dokładnie takim samym iść i obgadywać kogoś.Lepiej okazać komuś to co się o nim myśli wprost choć sama o tym wiem najlepiej że to nie takie łatwe ;(
http://www.youtube.com/v/qiSkyEyBczU&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param
Inni użytkownicy: asia0211winstzawodowybarbariaanpapierowemiastorafalpaczescocorabelll16l16zyxyxzemiliakowalski33
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24Lake quenPEŁNIA ROBACZEGO KSIĘŻYCA xavekittyxPrawie Palenica. ezekh114Na tyłach. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24