"Moi drodzy. Zebraliśmy się tutaj, że uczcić wejście w związek małżeński tego oto Bartłomieja Szner i obecnej tu obok niego Sandry Pruskiej. Czy Ty, Bartłomieju, ślubujesz jej wierność, miłość i uczciwość małżeńską oraz że jej nie opuścisz aż do śmierci? Tak. Czy Ty Sandro, ślubujesz mu wierność, miłość i uczciwość małżeńską oraz że go nie opuścisz aż do śmierci? Tak. Bartłomieju, możesz pocałować pannę młodą."
Kurwa, ludzie! Dziś 5.01.2011! Dzień niezwykły, bo całe dziewięć miesięcy temu narodziło się uczucie dwójki bliskich memu sercu osób. Mojego kuzyna, wspomnianego wyżej Bartłomieja Sz., pseudonim "BbL." i jego dziewczyny, Sandry P., pseudonim "Husky". Oskarżeni są o niejednokrotne poprawienie mi humoru, zajmowanie mi wolnego czasu, który spędzałbym sobie romantycznie z komputerem, szampańską zabawę gdy są pieniądze i gdy ich nie ma, szczere rozmowy. Plotka też niesie, że o zeżarcie mi snickersów czy marsów z lodówki, ale to tam srał pies. Plotki też mówią, że zniesiono niewolnictwo. Kto by tego gówna słuchał? :P
Także życzę wam w tym dniu, drogie moje kałonie:
- Wiecznie ciepła i miłości,
- Szybkiego ślubu, bo wujek Corrick chce być świadkiem, drużbą i chycić muche :P
- Zawsze dobrego humoru,
A teraz Sandrze:
- Żeby Cie pan Sz. nie denerwował, żeby zawsze był taki, jaki jest, czyli wiecznie Twój,
- żebyś nigdy nie straciła swojego głupiego rozumku dla innego faceta, bo inaczej będzie źle ;)
- żeby Ci nigdy nie schodził uśmiech z tej kałoniowatej twarzy :P
- żeby Ci Jimmy dostarczał regularnie kukułajów,
- żeby Danuśka nie nerwowała
- i żebyś zjadła te dwa pierniki, któreśmy Ci z panem Sz. zrobili ;)
Bartłomiejowi:
- Żeby pani P. nie stroiła fochów,
- Żebyś skończył, kurwa, kurzyć, bo skończysz jak ja - bez płuc i z ochotą na fajki,
- żebyś był jaki jesteś, pozytywnie pierdolnięty i porobiony w fazach dzień-noc,
- Żeby Górnik był w europejskich pucharach, jak nie na 1 miejscu ;) (to bardziej życzenie dla nas dwóch, ale co tam :P) i żeby skończyli jak najszybciej ten nowy stadion przy R81,
- i żeby Ci te pierdolone senheizery nie jebły po dwóch miesiącach :)
- żeby Ci Sandra przyjęła oświadczyny za rok ;)
Tego życzy wam wujek Corrick, który was kocha najmocniej na świecie swoim małym,
kałoniowatym serduchem i chce dla was jak najlepiej!
Najlepszego młodej parze! :)
BTW, coś czuję, że te trzy lata, o których ostatnio była mowa miną jak z bicza jebnął ;)
Aha, za dwadzieścia minut urodziny obchodzą Aga N. i jej siostra, Kamila N.
Także życzę im wszystkiego najlepszego z okazji 19 urodzin.
Jesteście stare dupy, bez dwóch zdań.
Ale nie martwcie się.
Wszystkich to czeka.
Najlepszego :)
A pod moim telefonem jest dostępne nowe opowiadanie. Tym razem w konwencji lekkiego horroru, z mocno psychicznymi elementami opisowymi. Jak ktoś chce, pisać. Tylko uwaga: osobom o słabych żołądkach nie polecamy!