photoblog.pl
Załóż konto

Love is in the air

Zołza i Puszorek to jednak dobrana para. 

 

Prawie tak dobrana, jak ja i kubek herbaty.

 

Jest połowa września, a ja już nie mogę się doczekać świąt. Jakoś tak umyka mi ta jesień, pewnie że względu na fakt, że spędzam ją praktycznie nie wychodząc z domu. Bo kiedy już myślę, że Wojtusiowe rewolucje dobiegły końca, nagle dostaje bolesną prawdą w twarz. A raczej w żołądek. Cóż... Uroki pierwszego trymestru.

 

Czekam na te punkty zwrotne, na pierwszego kopniaka, na święta właśnie, na moją bezalkoholową trzydziestkę, no i na rozwiązanie i to najgorsze, co czeka mnie po nim.

 

 

Czy ja jestem dorosła? Kiedy to się stało?

Dodane 19 WRZEŚNIA 2019 ze strony mobilnej
488