photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 KWIETNIA 2015

Wczoraj przyjechał po mnie T. Od razu widziałam, że jest już porządnie dygnięty. Odwiedziliśmy znajomych. Brechtam z tego jak oni nas na siłę swatają.

-booo jaa koochaaam ją moocnooo!

-nie drzyj się, Sara wie, że ją kochasz

Tradycyjnie już temat ślubu. A potem poszliśmy do niego. Był w takim dobrym humorze. Chyba pierwszy raz mnie przytulił ot tak po prostu. W łóżku przyciągnął mnie do siebie, przytulał tak mocno, gładził po policzku i tak namiętnie całował. I wtedy to dostrzegłam. Obłęd w jego oczach. Byłam tylko halucynacją. Byłam dla niego kimś zupełnie innym, nie mną. Widział kogoś innego niż mnie. To tak bardzo zabolało... Kolejny już raz ryczałam cicho w poduszkę leżąc koło niego. Rano pojechał do tej szmaty. Pocałował mnie i zostawił pieniądze na bilet.

-Wcale mi się nie podoba, że do niej jedziesz. Obiecaj, że będziesz tam tylko tyle ile to konieczne.

-Nie będziesz mi mówić co mam robić! - krzyknął i wyszedł. Babcia nakarmiła mnie ciastem. Odniosłam wrażenie, że jego ojciec też nie jest zadowolony, że do niej pojechał. Po wypiciu kawy i zjedzeniu ciasta życzyłam ich wesołych świąt i wróciłam do domu. W poniedziałek jedzie. Gdzieś do Niemiec. Chyba już się nie spotkamy przed jego wyjazdem. Może tak będzie lepiej. Może nie powinniśmy już wcale się spotykać.

 

Wesołych świąt kochani!

Komentarze

gawor93 Wesołych :) Tak mi się smutno robi, gdy czytam Twoje notki... :(
04/04/2015 14:14:41
corkajezusa91 To miłe, że ktoś łączy się ze mną w bólu ;).
04/04/2015 16:38:26
gawor93 *hug*
04/04/2015 17:11:53
playboymis ładnie
zapraszam do mnie
04/04/2015 14:16:04
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika corkajezusa91.