photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 2 KWIETNIA 2016

true.

niby z P jest już lepiej, ale ja nadal tak chole.rnie mocno sie o niego boje

wczoraj po pracy pojechałam z jego mamą do szpitala-  ponad 2 h jazdy w jedną stronę

masakra ta odleglość i wgl. jak go zobaczyłam to nogi się pode mną ugięły.

leżał na tym łóżku i wydawał sie taki słaby.

wiem że innych to moze dziwić tak jak moją teściową- pielęgniarka

ale ja pierwszy raz widziałam osobe po operacji i dla to taki szok był a jeszcze on zawsze pełen energii i wgl

spięty usztywniającym pasem w biodrach, jak pomagałam mu wstac i wgl jeden krok to mega wyczyn. to było straszne.

 

wiem że za bardzo to przeżywam. od 4 dni bez przerwy boli mnie głowa. wgl nie mam apetytu. dziś zjadłam serek, pomarańczę i kawałek pizzy +2 kawy

wczoraj z 5 łyżek płatek kukurydzianych na mleku- myślałam żę zwymiotuję jak je jadłam. jakbym miała taką gulę w gardle, nic nie mogłam przełknąć, takie ciastko z biedry francuskie z jabłkami i jedno raffaello.

dobija mnie to wszystko co się dzieje.

tak bym chciała żeby już było dobrze wszystko.

żeby mój P był zdrowy i cieszył się młodością a nie żeby mu przelatywała koło nosa.

Komentarze

independentmorgan Najważniejsze, że jesteś z nim i czuje wsparcie z twojej strony, tak zawsze łatwiej jest się podnieść z choroby. Zobaczysz, że za jakiś czas wróci do sił i będzie cie nosił na rękach :*
03/04/2016 20:27:36
Photoblog.PRO explsp b o m b a
02/04/2016 22:14:11
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika coraazmniej.