obrazek adekwatny do moich myśli.
jem.jem.jem.jem.jem.jem.jem.jem.jem
i tak w kółko. już miałam się pochwalić dziś że całkiem okej mi idzie.
no i oczywiście musiałam się najeść słodyczy. i dupa. jak zawsze.
jestem beznadziejna.
chciałam sie ubrać w spodnie w których chodziłam w sierpniu. nie zmieściłam się.
cóż.
dalej jedz bedziesz gruba, brzydka i beznadziejna. super.