Moje serce ma napięty harmonogram. Wpadnij kiedy indziej.
Po każda piosenka przypomina mi o nim.
Tego czego rozum nie wie, pojmuje serce.
Zatańcz ze mną Pas De Deux życia, kochanie.
- Nie byłem aż tak najebany. - Stary oglądałeś Familiadę i się śmiałeś.
I wrócić do tych lat, w których najbardziej nas martwiło z kim się jutro będziemy bawić.
A moje serce? Jestem z niego bardzo dumna. Było obrażane, niechciane, spalone, zapomniane , a nawet złamane . A ono? Wciąż walczy - z całej siły.
Ale przecież dobrze wiesz, że wymiękam przy twoich oczach.
Cały ból wylewam na chodniku, przy butelce wina. Ciesz się, że ktoś był ze mną. Nie wiem jak sama bym sobie poradziła.
Trudno czekać na coś co wiesz, ze nigdy nie nastąpi. Ale jeszcze trudniej zrezygnować, gdy wiesz, że to wszystko czego pragniesz.
Każdy popełnia błędy. Wiadomo trzeba dążyć do perfekcji mimo, że nigdy się jej nie osiągnie. Jedynie w pogoni za perfekcją możemy zrobić jakiś znaczący krok.
Mogłam rozliczyć się za gwałt na emocjach, ale obrócę to w żart i ukryje rozpacz.
Witamy w krainie horroru. W świecie miłości.
Zobaczywszy, spodobawszy, polubiwszy, zakochawszy.
Zmiażdżę Ci system swoim uśmiechem, koleś.
Tak, to prawda - są takie piosenki, przy których zamykasz oczy i albo się uśmiechasz, albo do oczu napływają Ci łzy.
Potem pewnie poszedł do nich i mi cisnął, ale w chuju mam dissy od najgorszych.
Wspomnienia nie odlatują mimo upływu lat.
I chociaż minęły te piękne 2 lata od wakacji przy Tobie bez rozmów, sms'owania i telefonowania to i tak dziękuję.
Czasami nie da się dopasować dobrej piosenki do tego co nas czeka.
I poczuła się niebezpiecznie zakochana w człowieku , którego nie znała.
Mała dziewczynka pełna gigantycznych trosk.
Leżymy razem żywi i cieszymy się życiem. Chociaż tym po drugiej stronie podobno także dobrze idzie.
Ten świat na nas nie zasłużył.
Pierdoli się w głowach dziś wyjątkowo.
'Tak, szukam w sobie delikatności dryfując przez wzburzony prąd.'
' Biegnę do labiryntu, gdzie czeka moje szczęście'
-Love me?
-Always.
Oczy zaszły łzami, wyrywa się bezgłośny szloch.
Ja zawsze kiedy go widzę odpalam marzenia.
Dryfuję po oceanie pełnym marzeń. każda gwiazda jest moja i każda przeznaczona na jakieś moje życzenie.
Patrzę na niebo. Na gwiazdy. Wspominam.
' Jestem zagubiona jak ptak, który nie może latać'
- Jest taka możliwość byś mnie pokochała?
- Hm.. Właściwie to tak
- Więc co mam zrobić?
- Zamień się w Chupa Chups'a.
Sprawdzając horoskop zawsze zerkam też na Twój.
Widzę jej łzy, mówi - olejmy to. Jutro strzela mi w łeb i popełnia samobójstwo.
Dziś rano zorientowałam się, ze się uśmiecham bez powodu. To dzięki Tobie.
Czasami ludzie mają do mnie pretensje za to, co mówię. Nie rozumieją tego, że ja po prostu jestem szczera do bólu i jest mi z tym dobrze.
- No to siema stary, nadszedł moment w którym trzeba podzielić się opłatkiem i życzyć sobie najlepszego.
- Pierdolisz, wiem, że masz wódkę w kurtce.
-Dobra, zamknij się wypijemy pod koniec.
Ciebie, Ciebie, Ciebie, Ciebie, Ciebie, Ciebie, Ciebie, Ciebie, Ciebie nigdy dość. < 3.
- Wiesz co? [.?.]
' Żal mi Ciebie' Mówiła patrząc w lustro.
- Jak bardzo Ci na nim zależy?
-Za bardzo - odszepnęłam.
Miłość jest uniwersalna. każdy może ją odnaleźć w innej melodii.
Stał pomiędzy ścieżkami z napisem ' zależy mi', a 'mam wyjebane' i każdego dnia zmieniał trasę rujnując całe moje wnętrze.
~Conce~
Inni użytkownicy: nalna90vitusoslilly02niebieskadmajustkyuubanmadlenkwjozefwielkicernowyevergreyhalitat
Inni zdjęcia: Łabędź niemy slaw300Chciałabym patusiax395Serce wobunSerce wobun1447 akcentovaMam Cię, na zawsze. seignejMatryca do macro judgafFaraon bąż grzeczny bluebird11* * * * takapaulinka... maxima24