No siema, remont mam. Wynosić się będę z Jana Kazimierza. Chyba.
Ba dum tss. :3
Zakochałam się. Chyba.I dobrze się z tym czuję, fuck yeah.
Piszę mniej wierszy. Ale za to ładniejsze. I wgl żal. Są ogniska, są wakacjełę, jest tęcza. Świat kolorowy, i to bardzo.
Yugure napisała mu wiersz.
Mówiłeś, że nie masz artystycznej duszy,
nie czułeś natchnienia, gdy liście szumiały,
a jednak powiedziałeś "upijmy się sobą",
wtem świat się zatrzymał i stał tak, oniemiały.
Oszalałam widząc w twych oczach wirujące przestrzenie,
moje zmysły ubóstwiają lepką słodycz twych ust,
z każdym wspomnieniem, uśmiecham się bardziej,
leżąc na ziemi, nieruchoma i blada jak trup.
Z każdym dniem na nowo umieram w zachwycie,
nad uśmiechem twoich poziomkowych warg,
gorącymi pocałunkami, ogniem palącymi skrycie,
którymi w ciszy obsypywałeś moją twarz.
Mówiłeś, że nie masz artystycznej duszy,
nie czułeś natchnienia, gdy krzewy szumiały,
ale sam śmiech twój jak poezja brzmi,
Ty jesteś sztuką, a przy tobie -
Mury wokół mnie poupadały.