01. Coloured Tears ~

Poproszę Cię jak mała dziewczynka,

prosi brata starszego -

Nie powiem "Złap mi  motylka",

ni " pobaw się ze mną w chowanego".

Poproszę zupełnie poważnie,

z prawie dziecięcym uśmiechem,

ściskając misia pod pachą,

wypowiem swe ulotne marzenie:

Pomaluj me łzy na tęczowo,

by na policzkach barwne znaczyły ślady.

Zabarw uśmiechy, deszcze, wspomnienia,

I noce - aż po przepiękny brzask blady.

Pokoloruj me oczy, by śmiać się zaczęły,

moje wiersze, by sztuką przemówiły.

Pomaluj siebie, i mnie, koniecznie.

By moje uczucia do Ciebie trafiły. 

Hm, założyłam photobloga. Nowego. I cieszy mnie to. Jestem chora z wycieńczenia, serio.

Hm. Zrobiłam się jakaś dziwna. W szkole uśmiecham się na siłę i zachowuję się sztucznie, narzucam się ludziom . Szczególnie jednemu Aleksowi.

A w domu ryczę. Potem chodzę po domu jak zombie.

Błagam, chcę wyjść z domu. A nikt nie chce ze mną spędzać czasu. Szczególnie taka jedna osoba, z którą bardzo chciałabym spędzać czas.

Nawet już kinczki mnie nie cieszą. Ani kinczki, a ni japanczki, koreanczki, wietnamczki i mongolczki. Nic.

Chyba znowu umieram. 

Rzygać mi się chce, jak na siebie patrzę.

Niech ktoś mnie pomaluje. Albo chociaż da farby.

Le wdzięczność . 

Mam was w dupie~~