Never too Late! 

Niestety ten rok byl dosc dziwnym rokiem . Mozliwe ze dlatego robie tak malo w pisow. ale dzisiaj po niekat potrzeubuje wylac w koncu kilka slow. moze to zbyt wczesnie na podsumowanie roku? Pewnie ze tak ! ale mimo wszystko... Jak sobie pomysle ze jeszcze w Sylwestra stalo sie cos co zapewne zapamietam do konca zycia ze wzgledu ze bylo moim najsmieszniejszym zdarzeniem ze jak mozna zakopac sie o 2 w nocy w srodku pola... Sporo Emocji , Romantyzmu i Smiechu pomiesznageo z lekkim dramatem hah. Byly to jedne z ostatnich chwil z Asia , i moimi przyjaciomi . Pozniej wrocilem do niemiec,gdzie spedzilem ostatni rok, i tam wszystko sie zmienilo. wrocilem do kraju , po kilku miesiacach zamiast przygotowywac sie do slubu , zerwalismy. Odkochala sie , poznala innego trzeba bylo pocierpiec i sie z tym pogodzic. z Jednego jestem dumy ,staralem sie jak moglem i moglbym wiele pisac ale nie jestem egoista , ale na serio zrobilem wszystko co w mojej mocy by w min.W Miesiacu przejach za nia ponad 2 tys km. Mieszkajac 100km od siebie to wychodzilo ze praktycznie co 2 dni bylem u niej..walczylem. Przegralem. Poznalem inna kobiete z ktora dosc szybko sie zwiazalem,co na serio wywrocilo lekko moje zycie do gory nogami.Jestesmy para 4 miesiace ponad.. planujemy przyszlosc, ale to bezsensu. Tak na serio wiem ze moglbym z ta kobieta ulozyc spokojne zycie rodzinne. Ale po tych wielu miesiacach ja coraz bardziej zdaje sobie sprawe z tego ze ja jedak nie jestem taki.NIe Pasuje do swiata idealnych. Jestem nie idealny i mialem kiedys nieidealny zwiazek ale szczesliwy a teraz idealny ale nieszczesliwy. Mozna gdybac ze pieprze glupoty ale nie ! Boje sie tylko ja zranic... chociaz zazwyczaj to mnie raniono. po wielu Miesiacach kontakt z kobieta ktora spedzilem 1/4 swojego zycia a ona 1/3 zycia ze mna wciaz mamy swietny kontakt. Ona tez ma problemy w zwiazku zarowno tak jak ja. Wydaje mi sie i wnioskuje ze dopiero teraz gdy mamy obok siebie kogos innego to zycie jest inne i czy ja czy ona ktos z nas na pewno ma gdzies w glowie mysli o wielkim bledzie jakiego sie dopuscilismy. ale moze to bylo potrzebne? Moze jeszcze trzeba czasu? Moze trzeba czasu nawet i do wiosny by kazde z nas zrozumialo? Ja juz zrozumialem... ona ? Wydaje mi sie ze powoli do tego dojrzewa ale bedzie jeszcze z dobre pol roku myslala ze bedzie dobrze z innym. Co mam zrobic? Moze to glupie ale jezeli dam rade to przeciagne zwiazek do konca roku.. i zakoncze. Nie chce krzywidzic ludzi przed swietami. Nie wiem co sie wydarzy ale wiem jedno.Dojrzewam do pewnych decyzji.. moje zycie jest skaplikowane i zawsze takie bylo...skoro wzialem sie w garsci ,to moze czas najwyzszy obmyslic plan by po nowym roku znowu zaczac sie starac o stara milosc.. poczekac az zacznie sie im sypac, a samemu byc czujnym i odzyskac swoja pewnosc siebie i ostatni raz zawalczyc o cos co mialo sie w sercu 7 lat... ? A jezeli sie nie uda? Strace dobry zwiazek ale zwiazek bez przyszlosci.. dla mnie. A co zyskam jak sie nie uda.? Nic poprostu moze znowu mnie to czegos nauczy , moze na przyszle lato podejme kluczowe decyzje o wyjezdzie z kraju ponownie , moze znajde kogos innego? Czas pokaze. Ale nie ma zle... na serio jest okej. Potrzebuje jeszcze chiwli czasu , ale to dobry czas na decyzje.. kolejny wpis bedzie za miesiac. zobaczymy jak zycie sie potoczy. W miedzyczasie wynajalem fajne mieszkanko w ktorym planuje pomieszkac przez spory czas Jest mi tu dobrze, szombierki nie sa zle , do pracy blisko tragedii nie ma. W planach sprzedaz samochodu i zamiana na lepsze. Oby sie udalo ale na to jeszcze ze 2 mce czasu. Jak podkreslilem kiedys ,prowadze tego bloga od 8 lat. Wiele sie zmienilo w moim zyciu , nie pisze tego by ktos to czytal, ale jezeli tak to ok. Sa to moje przemyslenia , moje zycie i wpisy do ktorych po latach bede wracal , bo pamietnik i tak bym zgubil;) Hah Ciao !:)