Poprzednia część: klik.

Nie wiązała z nim żadnych planów, nie chciała nawet z nim być. Podobał jej się i to wszystko. Kiedy opowiedziała o tym przyjaciółkom, one natychmiast chciały swatać ją z chłopakiem. Malwina jednak przypomniała im o postanowieniu. Dziewczyny nie chciały się wtrącać, dlatego oznajmiły, że gdy tylko zmieni zdanie, ma im o tym powiedzieć. Malwina nie chciała się też zaangażować w znajomość z Krystianem, ponieważ przerażały ją dzielące ich kilometry. Nie wyobrażała sobie bycia z dala od niego. Tak mijały kolejne wspólne spotkania. Malwina przychodziła z przyjaciółkami, Krystian przyjeżdżał z chłopakami. Dziewczyna bacznie obserwowała chłopaka. Nie zabrakło wymiany spojrzeń, uśmiechów i rozmów. Krystian jednak był chłopakiem skrytym. Malwina natomiast była nieśmiała. Gdy pewnego wieczoru dziewczyna siedziała w swoim pokoju, słuchając piosenek, poczuła, że czegoś jej brakuje. Oczywiście oszukiwała samą siebie, że wcale nie chodzi o Krystiana. Postanowiła zadzwonić się do przyjaciółek i zgodzić się na ich intrygę. Ponieważ Edyta kręciła z Maćkiem, miała podpytać go coś na temat Krystiana. Chciała uzyskać informację, kto mu się podoba itd. Kiedy Malwina dowiedziała się, iż Krystian powiedział Maćkowi, że to właśnie ona mu się podoba, była bardzo szczęśliwa. Jej radość nie trwała jednak długo. Kiedy główna bohaterka skończyła trening, zadzwoniła do niej Edyta. Powiedziała, że musi jej o czymś powiedzieć i żeby wpadła do niej jak najszybciej. Dziewczyna wyczuła w głosie przyjaciółki jakąś dziwną charyzmę. Nie chciała jednak martwić się na zapas. Wzięła prysznic i jak najszybciej poszła do Edyty. Zastała tam też Natalię. Przyjaciółki poinformowały ją, że Maciek powiedział im, że Krystian pisze z ich koleżanką Pauliną. Malwina przy koleżankach udawała, że nic ją to nie obchodzi, ale w głębi duszy czuła zazdrość i smutek. Zastanawiała się skąd oni się wgl znali, ale w tym momencie było to nie istotne. Po ok. 2 godz. Poszła do domu. Po drodze zaczęła płakać. Czuła, że zakochała się w Krystianie, ale teraz było już za późno. Krystian zakochał się w Paulinie z wzajemnością, a dziewczyna nic nie mogła z tym zrobić. Natalia z Edytą w końcu zorientowały się, że coś jest nie tak. Pocieszały Malwinę, mówiły, że chłopak w końcu przekona się jaka Paulina jest naprawdę, ale dziewczyna w to nie wierzyła.. Przy przyjaciółkach udawała, że wszystko jest okej i że nie obchodzi jej temat Krystiana. Na spotkania chodziła niechętnie, gdyż bolał ją widok chłopaka, który ciągle był zapatrzony w telefon i uśmiechał się, gdy tylko dostał nową wiadomość. Malwina wiedziała, że są to wiadomości od Pauliny. Nie chciała zrezygnować z tych spotkań ze względu na swoje przyjaciółki.. Przy wszystkich udawała silną, niezależną dziewczynę, ale gdy tylko zostawała sama, ciągle była zamyślona i zdarzały się jej chwile załamania. Nie wiedziała już, jak ma sobie poradzić z nieszczęśliwą miłością. Obiecała sobie, że już nigdy się nie zakocha. Nie chciała więcej cierpieć.  Bolał ją widok szczęśliwej Pauliny i wciąż szczerzącego się do telefonu Krystiana. Jedynie grając w siatkówkę, zapominała o tym wszystkim. Po bardzo długiej rozmowie z siostrami, Malwina postanowiła zapomnieć o chłopaku. Wiedziała, że nie będzie to łatwe, mimo to starała się. I z czasem jej się to udało. Całkowicie oddała się siatkówce oraz muzyce. Po około miesiącu później, dowiedziała się od Edyty, że Krystian przekonał się co do Pauliny i już wie, jaka jest naprawdę i zerwał z nią kontakt. Malwina była trochę ucieszona, ale tego za bardzo nie przywiązywała do tego jakiejś większej uwagi. Nie było to kolejnym kłamstwem na własny koszt, gdyż dziewczyna w końcu zapomniała o Krystianie. .