No cześć :).
Dziś wszystko ok. Wszkole pozytywne oceny .
Tylko niestety jak to nasz pan Fogel mówi Kosmos wezwał mnie do odpowiedzi z Organizacji Pracy
ale dostałam +3 więc nie tak źle bez uczenia się :D.
Zaraz chyba idę spać bo jestem strasznie zmęczona i brzuch mnie okropnie boli :c.
Bilans :
Śniadanie : 2 kanapki z szynką i batonik musli .
Obiad : Makaron z sosem grzybowym który robiła moja mama z prawdziwych grzybów i do tego pierś z kurczaka pokrojona w kosteczki.
Podwieczorek : Kawałek jabłecznika
Kolacja : Parówka, kromka chleba z pomidorem i jabłko. :)
Ćwiczenia nie wiem czy to się zalicza, ale chyba z 5 razy wchodziłam na 3 piętro z obciążeniem 10 kg
bo pomagałam tacie wnosić takie coś jak brykiet do kominka :D. Więcej nie dałam rady.
Może przed snem zrobię z 50 brzuszków.