Dzisiaj obiad skończył w zlewie. Zjadłam jakieś 200 albo 300kcal- płatki zbożowe, jedyne co mogłam zjeść, nic zdrowszego nie bylo w domu. W szkole dobrze, w tym tygodniu wyjątkowo luzy, tylko w piątek mam niemiecki, ale to łatwe. Czuję, że z nogami co raz lepiej, ładniej wyglądają, szczególnie od strony wewnętrznej, z czego się bardzo cieszę ;)
lecę odrabiać fizykę, trzymajcie się ;*