Wczoraj na spotkaniu było bardzo fajnie, ale krótko, mam nadzieję, że zobaczymy się niedługo.
Przez ostatnie 2tyg piątki są dla mnie strasznie strsujące. Tydzień temu konkurs z historii, teraz spotkanie z nim + poważna rozmowa z przyjaciółką. No właśnie.. miały być krzyki, emocje, złość, a było normalnie. Co u Ciebie, co słychać? Kurcze, nie rozumiem tego. Na gadu kłócimy się godzinami przez ostatnie 7dni, a jak już udało nam się spotkać, to nie miałą odwagii zaczać tematu. Ja wiem, że dla niej to może być trudne, bo z jej winy są te wszystkie scenki, ale sama zakończyła ostatnią rozmowę ' chyba musimy porozmawiać, będe jutro u ciebie'. Nie wiem co mam robić, bo wiem, ze sprawa nie jest rozwiązana. Ale wiem, że nie chce załatwiać tego przez internet. Dość mam pisania poematów na kilkadziesiąt zdań, bo to jest po pierwsze męczące, a drugie bez sensu, gdyż dostaję odpowiedz na ostatnie zdanie, a 1235456, które są przed tym pomija. Nie wiem co mam robić, zobaczę, poczekam, może jakoś to wyjdze.
wczorajszy bilans: 300kcal
dzisiaj: jak na razie 300kcal, dojdzie pewnie jeszcze trochę, bo mam imieniny dziadka, ale umiem już kontrolować wszystko, także myślę, że więcej niż 600 dzisiaj nie będzie.
co u Was kochane? <3
Inni użytkownicy: sbro16leonard92asialickunalaaa1234lorin0cjjafjakubwozsosna9876vorpenohhhhhhhhh
Inni zdjęcia: Wiosna 2025r. rafal1589Dzisiejszy KSIĘŻYC *5,5%* xavekittyxSzczęśliwa 13-stka bluebird11Dom kolorów elmarInformator o Egipcie bluebird11304. 4miljony... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24