Witajcie.... ;3
Dzisiejszy dzień , pełen wrażen... miałem wcale nie jechać ale tak mi zależało , że nie mogłem sobie odpuścić tego koncertu i spotkania z Margaret... ;) .
Było fajnie , wrecz bardzo fajnie , koncert bardzo fajny ;3 . Współczuje tylko Margaret , że musiała siedziec przez 2/3h i robic zdjecia i rozdawać autografy.. ;c
Na szczęście mnie stanie omineło.. ;3 ! .
Dałem Jej w prezencie bukiecik róż , płytke z coverami i list.. ;3
Cieszyła się powiedziała , że odczyta list i odsłucha coverów :D .
Bardzo miła , ciepła dziewczyna... polubiłem Ją na samym wstępie ;) .
Co jeszcze moge napisać... świetny dzień w gronie rodziny . Nic dodać nic ująć , to na tyle <3 !