photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 27 WRZEŚNIA 2016

CZEKAAAAAAAMY !

Kochana Córeczko !

 

Od jakiegoś czasu wszystko już gotowe.

Pokój pomalowany, firanki wiszą, światło zrobione..

Tatuś z dziadkiem Januszem złożyli komódkę dla Ciebie, a mamusia wyprała, wyprasowała i ułożyła w szufladach Twoje ubranka i produkty do pielęgnacji Twojego delikatnego ciałka.

Wanienka zakupiona, czeka na Twoje domowe kąpiele.

Łóżeczko złożone i posłane.. Brakuje w nim tylko Ciebie.

 

Co prawda w pokoiku przydałby się jeszcze taki ładny jasny dywanik (mamusia pracuje nad tym, żeby go wybrać i namówić tatusia na jego zakup), zostanie powieszona również ramka ze zdjęciami (to będzie niespodzianka, z jakimi), na jednej ze ścian przykleję kilka białych serduszek, żeby było jeszcze bardziej uroczo i dziewczęco.. 

Wiem, możesz się zastanawiać, po co ten pokoik.. W końcu przez pewien czas będziesz mieszkała w naszej sypialni, tuż przy łóżku mamusi i tatusia. 

 

Po co ten pokoik ? Dobre pytanie. Po pierwsze, kiedyś w nim zamieszkasz, a wtedy będzie już gotowy. Po drugie, potrzebujemy miejsca, w którym będziesz kąpana , a to miejsce musi być ładne, żebyś się w nim dobrze czuła. A po trzecie, uwielbiamy otwierać Twój pokoik, ze łzami wzruszenia patrzeć na niego i wyobrażać sobie Ciebie.

 

Jest 27 września, do przewidywanego terminu porodu pozostało 25 dni..

Ale biorąc pod uwagę to, że być może pojawisz się na świecie szybciej, spodziewamy się Ciebie na nasze "pół roku po ślubie", czyli w okolicach 9 października.

Babci Stefanii też by taki termin pasował, mogłaby nas odwiedzać (może by jakiś dobry obiadek przywiozła ?).

Tak naprawdę, po wizycie u wujka Wojtka, 4 października, możesz szykować się do wyjścia. Będzie to dla Ciebie bezpieczne, a rodzicom (i całej rzeszy ludzi) przyniesiesz niesamowicie dużo szczęścia.

 

Do szpitala też jesteśmy już spakowane.

Tatuś wie, że gdyby był w pracy, a ja bym się dobijała do niego telefonicznie, to znaczy, że "to już" i ma zrobić wszystko, by być z nami.

Tak, jeśli nie będzie przeciwwskazań zdrowotnych, chcę, by tatuś był z nami, gdy będziesz przychodziła na świat. A co najważniejsze, on też bardzo tego chce.

Przygotuję dzisiaj jeszcze rzeczy, które tatuś będzie nam na bieżąco dowoził, i które będzie musiał przywieźć, by odebrać nas ze szpitala.

 

Nie będę Cię oszukiwać, strasznie się tego wszystkiego boję. To znaczy samych bólów, skurczy, porodu, szpitalnej atmosfery.. Dlatego, jeśli tylko będziesz mogła, proszę, pomóż mi troszkę, byśmy szybko mogły się zobaczyć i żeby mamusia miała siły przytulić Cię po porodzie. I żebyśmy szybko mogły wyjść do domku. Tam już będę spokojniejsza.

 

Tak, czy inaczej, już niedługo się spotkamy.

Kocham Cię i nie mogę się doczekać,

Twoja mama.

 

PS Tatuś nie może się doczekać spacerków z wózeczkiem, którym będzie woził swoją malutką Córeczkę.

Komentarze

aaasja cuuudnie ujęte emocje! A pokoik robi szał, jest przesłooodki!! Szczęśliwego rozwiązania Milenn i jescze raz dzięki, ze byliście z nami 1.10 ;* !!!
12/10/2016 7:15:24
chocaholic Dziękujemy. Rozwiązanie rzeczywiście było szczęśliwe, nie aż takie straszne, jak myślałam. A teraz nasze Szczęście ma już miesiąc (i 2 dni), a ja się (wybacz określenie, zostało mi z dzieciństwa) KAPNĘŁAM, że zapomniałam o fotoblogu. :P trza nadrobić zaległości. Buziaczki dla Was, Słodziaki :*
21/11/2016 10:14:58

Informacje o chocaholic


Inni użytkownicy: olejtoxddderwa22protectyourauraelmariachi28921lordmagriffy93gandaharbulkazpasztetemkobekontakarolekrsgagi89plk


Inni zdjęcia: Troska. rainbowheroineNie ma Ciebie rainbowheroine‘Nie chciała się zgodz martawinkel9 / 03 / 25 xheroineemogirlx1407 akcentovaTurkusowo, fioletowo i w Pumie xavekittyx:) qabiResza figur Wilkonia bluebird11sezon lodów patkigd:) dorcia2700