ChillOut :) 

KONIEC!!!

Zapraszam na:

www.fbl.pl/cheer0up

Wreszcie znalazłam trochę czasu (no powiedzmy) i mogę nappisać notkę.

Tak więc, stwierdziłam, że czas porzucić już tego starego i zdezelowanego photobloga i założyć nowego - www.fbl.pl/cheer0up

Z racji że jestem osobą strasznie leniwą nie chciało mi się usuwać zdjęć. W sumie to nawet nie chciałam usuwać tych zdjęć. Żal mi by ich było. Tyle wspomnień.. Kiedyś wejdę sobię na tego photobloga i się pośmieję jaka to ja byłam głupia ;). A takie zdjęcia jak np. zdjęcie nr 8 to powinno się cenzurować!! Agata, chyba byłaś ślepa jak to dodawałaś. Ale zostawie ze względu na wartość senymentalną.

Tak sobie teraz patrzę na to wszystko, to widzę, jak bardzo się zmieniłam przez ten czas. Jak moje całe życie zmieniło się.. raczej na lepsze :). Dobrze że został już zamknięty.. hmm... pewnien rozdział w moim życiu. A teraz wszystko jest inne. Ja, moi znajomi, szkoła, nawet mój pokój, moja rodzina, kot, muzyka  i cały ten dziwny świat. Ale zmiany są potrzebne. Bez zmian popadamy w rutynę, czego nigdy nie potrafiłam znieść.

I od razu przypomina się piosenka, dzięki której zaczęłam słuchać rapu:

Tupac - Changes

"we gotta make a change
it's time for us as a people to start making some
changes
lets change the way we eat
lets change the way live
lets change the way we treat each other
see our old way wasn't working
so it's on us to do what we gotta do
to survive"

Tak właściwie to była nagrana po jego śmierci..

A jeszcze trochę i liceum. W sumie to juz bym chciała tam być. Ta szoła powoli działa mi na nerwy x). Jeszcze 55 dni i obóz. Hurraaa! Jeszcze 35 dni i Wigilia. Hura, Huraaa! Jeszcze 8 godzin  i szkoła ;(.

Czasami ktoś mówi że ma pecha i że jego życia nie da się zmienić. Nieprawda. Kiedyś byłam przekonana że mam pecha. I faktycznie jakoś zawsze mi przytrafiało się coś głupiego, złego, beznadziejnego. Tak niecały rok temu udało mi się zmienić nastawienie. Teraz jestem (prawie) niepoprawną optymistką. I ciekawe, że teraz prawie każdy dzień jest piękny i ciekawy. Jeśli kiedykolwiek ktoś powiedziałby mi, że nie mogę kierować swoim życiem zaśmiałabym się m uw twarz. Wiadomo, że niektórych rzeczy nie da się powsztrzymać, ale zdecydowana większość zależy od ciebie. Więc idę sobie do przodu usuwając z drogi przeszkody, które mogłabym soie sama podstawiać. I jast fajnie.

Jaśli ktokolwiek doczytał do tego momentu, to naprawdę muszę przyznać, że podziwiam cierpliwość. ;]

Tak więc już was nie zanudzam

aha, jescze zawsze chciałam napisać notkę na 100 %, więc porcja śmiechu na dziś:

^{hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahahahahahahah}

hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahahahahahahah

hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahahahahahahah

hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahahahahahahah

hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahahahahahahah

hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahahahahahahah

hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahahahahahahah

hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahahahahahahah

hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahahahahahahah

hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahahahahahahah