Tak jak na zdjęciu.
Żenująca rzeczywistość. Już mi się w sumie śmiać z tego chce. Z tego że w urzędzie pracy mówią wprost, bez owijania w bawełne, że staż można dostać tylko jeśli masz znajomości, bo przesuwają cię na początek. I albo pracujesz za gówniane 4,5 zł, albo ciężko i ktoś tobą pomiata. A jedyne co masz pewne to Call Center, gdzie moja nienawiść do ludzi z każdą godziną potęguje się.
Biurokracja sama nie radzi sobie ze sobą i przez rok nie potrafią załatwić jednej sprawy. Wszystko ciągnie się wiekami i wysysa cały entuzjazm jaki w sobie masz. A do tego nic ci się w życiu nie układa, masz burdel w głowie, popadasz z jednej skrajności w drugą, z deszczu pod rynne. A jak ma się jebać to po całości.. Przecież zostaje Ci rodzina i najbliżsi. Im też życie dopierdoli, bo jeszcze miałbyś wsparcie. Przejmuj się nimi, co by ci w życiu za łatwo nie było. Wszędzie jakieś chore paradoksy, hipokryzja. Bóg ma cie w dupie, ma ważniejsze sprawy. A jakby było mało tego,to otaczają cie sami kretyni i 'samotność jest dla serca twego rozkosznym balsamem' I znów paradoks, bo chcesz kochać i chcesz być kochanym, śnisz o lekarstwie na XXI wiek, jakim jest miłość. I tęsknisz, jak każdy za czymś tęskni. To nie wstyd. Ale tęsknota nie daje Ci spać po nocach, zmusza to nieracjonalnych zachowań. I szczęśliwi ci którzy potrafią zastosować się do zasady 'Pieprz to'.
Narzekam bo mam powody. Optymista, pesymista, ale zawsze realista. A teraz wypijmy za to i zapalmy.
rewelacyjne.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24