Grzesiek i jego klocki ^^

Mój braciszek wrócił dziś z Rzeszowa (gdzie zaocznie studiuje i pomieszkuje w weekendy u mojej siostry ze swoją dziewczyną) przerażony. Dlaczego?
Bo AUTENTYCZNIE przyśnił mu się najstraszniejszy sen w życiu.

Jest on idiotą, aczkolwiek to możemy pominąć.

...powinnam zacząć od tego, że w naszym domu często ma się problemy z ,,duchami" w nocy. Jedni je widzą (jak ja xD), inni słyszą, a inni - jak Grzesiek - odczuwają. 

Jak mawia - podobno w nocy go ktoś dusi.

I tym razem AUTENTYCZNIE też tak było.

No więc było tak ; on śpi ze swoją dziewczyną Wiolką, na podłodze u siostry w pokoju (małe mieszkanie mają, no co xD). Tej nocy on AUTENTYCZNIE wiedział, że śni. Bo nagle Wiolka zaczęła go dusić. A to wszystko było takie realne bo on AUTENTYCZNIE widział Bernadę i Tomka. Nagle się zaczął zastanawiać na głos ,,ciekawe czy w tym śnie też mnie tak kochasz?" ,,zapytaj mnie". Co uczynił. ,,Nie". I AUTENTYCZNIE jej twarz się zmieniła a z ust wylazł jakiś pewnie strasznie okropny język. Gdy braciszek się obudził, jego dziewczyna chciała go przytulić, bo wiedziała, że miał koszmar.

Haha, pewnie dostał zawału xD

Przynajmniej wiem że ,,autentycznie" to jego ulubiony przysłówek xD
A teraz cały dzień za mną łazi, bo się boi zostać sam ^^
JAK JA GO NIE LUBIĘ -.-