Everything u want good ( ... ) 

Dawno tutaj byłem. Przybywam z długiej wyprawy tylko na jeden dzień. Muszę to wyjaśnić. 

Chciałbym napisać, że pożegnanie na blogu było bardzo egoistyczne. Teoretycznie podałem wszystkie powodu porzucenia tego bloga, ale nie napisałem nic bardziej perspektywicznego.

Nie mam wielkiej ambicji aby ten blog był przez kogoś kontynuowany. Podałem hasło we wcześniejszych wpisach i zapraszam każdego. Jest to jak bajbardziej otwarty blog.

Utworzyłem nowy blog : cherryperson. Piszę go z osobą ponadprzeciętną i nie chcę pisać go z nikim innym Ma on charakter zamknięty. Jest już bardzo poważnym wyzwaniem, któremu codziennie staram się podołać.

Chcę zaznaczyć, że ten blog ma dla mnie ogromną wartość. Nie jest mi obojętnym blogiem i nigdy o nim nie zapomnę. Jest tutaj pokazana ogromna część mojego życia, kilku konkretnych przemian i kilka konkretnych błędów.

Opisałem tutaj wiele postaci na swój sposób na wiele sposobów pod wieloma względami, ale w szczególności filozofii życia i satmoności. Jak nietrudno się domyśleć pisałem to również na podstawie własnych doświadczeń.

Zmieniło się kilka rzeczy. Porzuciłem bloga po jednej z większych zmian w swym życiu. Ale po niedługim czasie zacząłem tworzyć kolejnego, ponieważ wiem, że tego potrzebuję. Potrzebuję ludzi i potrzebuję z nimi tworzyć różnorakie dzieła, a teraz tworzę bloga.

Potrzebuję również głosu drugiego człowieka, który mnie naprowadzi, który powie mi co robię źle i co muszę zmienić.

W sumie na tym blogu byłem sam i nie mogłem nagle zacząć pisać z innej beczki. To tak jakbym w Małym Księciu zaczął pisać o erotyce. 

Jestem usatysfakcjonowany tym blogiem bo osiągnąłem wiecej niż sam bym przypuszczał. Wczoraj skończyłem 18 lat i czas wprowadzić kolejne zmiany, czas dorosnąć, ale czas rozwinąć skrzydła jeszcze bardziej.

Wiele tutaj rzeczy na pewno się powtarzało, ale tylko i wyłącznie dlatego, że one ponownie pojawiały się w moim życiu. Jeśli ktoś chciałby przeanalizować wnikliwie wpisy to od razu zobaczyłby to jak obszernie siebie opisałem ale pod przykrywką innej osoby.

Nie jestem osobą samotną ani nieszczęśliwą. Jestem osobą bardzo zagubioną i chaotyczną. Chcę w końcu wszystko podsumować i wykonać dzieło na miarę swoich możliwości. I potrzebuję pomocy i mam nadzieję, że ją otrzymałem na amen.

Bardzo miło wspominam tutaj niektóre szczególnie wpisy, które nie były moje albo były pisane pod wpływem chwili. Bardzo mile wspominam komentarze i współprace. 

Chciałbym podzielić swoją duszę na kilka części i wręczyć kilku osobom pewną jej część bo na to zasłużyły. 

Dlatego też nie przedłużając bardzo dziękuję za to, że dzięki wam dokonałem pomyślnego zakończenia dzieła gimnazjalnego i po części licealnego, w którym zobaczyłem siebie i uświadomiłem sobie kim jestem.

Zapraszam wszystkich na mojego drugiego bloga. Zapraszam do krytyk, do wspólnego tworzenia kolejnego dzieła, które będzie niepowtarzalne. 

Zachęcam również do dyskusji. Jestem wyjątkowo otwarty na zdanie drugiej osoby. Teraz jest ono dla mnie szczególnie ważne.

Dziękuję