Tak wiele emocji mną rządi. Nie zasnę tej nocy. Katuję sama siebie. Nie zapmnę tak szybko, jak przy nim płakałam ze szcześcia. Nasze śmiechy były takie bieztroskie i niczym nie przypomniały tego, że zaraz wszytsko się skończy, rozsypie na drobny mak, że wszytsko to co mieliśmy zgubimy gdzieś pomiędzy innymi, mało znaczącymi chwilami. Rozum mówi mi; PRZESTAŃ. Przecież już nie jesteś małą dziewczynką, która tupie nogami i płacze jeśli czegoś nie dostanie. Znajdź w sobie pokorę i zachowuj się jak dorosły człowiek. Serce jednak wcale nie chce dostosować się do zaleceń rozumu. Na przekór wciąż rozpamiętuje te wszytskie chwile.
Dlaczego wszytsko jest takie trudne? Tak mi ciężko.Umieram