I've got a knife behind my back (just sayin') .
Jutro 7 lekcji. Jakoś przeżyję! To pierwszy weekend, w którym poodrabiałam wszystkie zadania ;o Jutro sprawdzian z chemii, a właściwie zaliczenie. Zapytam czy mogę to przesunąć na za tydzień, bo już nie ogarniam z nauką. Zaraz muszę przeczytać lekturę. Miałam tyle czasu ale go nie wykorzystałam - cała ja -.- Muszę jeszcze na fizykę pouczyć się na kartkówkę, bo mam zagrożenie. Z resztą jak z wielu innych przedmiotów. Najgorszą sytuację mam z fizyki, angielskiego i biologii. Reszta ujdzie w tłoku. Także idę ściągnąc sobie muuzykę jakąś fajną a potem coś obejrzę. Nie ma mowy o nauce :c
Narazie ;)