I cały miesterny plan poszedł w pizdu!
Boisko tylko po część udane, fajnie się grało ale mam coś z kostką i zaraz trzeba do lekarza bo cholernie boli i spuchła. Nie wiem jak dzisiaj pójdę na cmenatrz ale mniejsza. Muszę iśc w poniedziałek do szkoły, by poprawić wszystko bo we wtorek zebranie i nie będzie za ciekawie jak nie poprawię obecnych ocen. Muszę poprawić jeden przedmiot. Albo dwa. Ewentualnie siedem. Nie no tak poważnie to angielski, fizyka, matma, geografia i niemiecki. Byłam blisko - 5 przedmiotów. Ta, długi weekend chuj strzelił bo będę tylko siedzieć nad książkami! Ja pierdolę -.-
Bitch Please i tak nie będę się uczyć ._.