photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 11 LUTEGO 2013
195
Dodano: 11 LUTEGO 2013

2.

Ten dzien mogę na razie zaliczyć do nie udanych, moja kochana babcia jak zwykle wkłada mi coś słodkiego do plecaka jak tego nie widzę. I tak stało się dzisiaj, siedzę sobie na fizyce patrzę a tutaj dwa grześki i musiałam się skusić. Ehh... nie dam się kurdę tak bardzo tego pragnę, tak bardzo chcę schudnąć, ale nie poddaję się. To byłoby najgorsze. Jeszcze dam radę, zapisuję sobie od samego rana na kartce co jadłam co piłam, by wiedzieć co zmienić. Obiad sobie odpuszczę, jakoś czuję się pełna, może to nie zdrowo, ale poczekam do 17:30 i coś zjem, po 18 krótki bieg, nie mam dobrej kondycji, bo nie lubię biegać sama dla siebie, ale powolnymi kroczkami do tego dążę, Hmmm... wstałam rano i dzień od razu zapowiadał się do nieudanych, dostałam okresu, zaspałam. Ale to mniejsza o to. Dzień jeszcze się nie skończył jest dopiero 14. Pól dnia przede mną. 

 

 

Bilans od godziny 7:30 - 14 

1. woda niegazowana . 

2. tymbark

3. Grzesiek- 179 kcl

4. Grzesiek- 179 kcl 

5. I w międzyczasie 7 papierosów. 

 

 

Miłego dnia kochane ! <3

Komentarze

chuudnee dasz radę , więcej wiary w siebie ! ;)
będę odwiedzać , dodaje do obserwowanych , liczę na to samo ;)
11/02/2013 14:51:37
trainhard Na babcie nie krzycz.To nie ona musi mieć silną wolę tylko ty.Mi tyle osób daje słodkości,codziennie coś proponuje,ale ja grzecznie odmawiam.Babcia poprostu jak babcia,dobrze mówisz,każda twierdzi,że za chuda;)
11/02/2013 14:44:30
trainhard Bardzo mi miło:) A co do bilansu,to wiadomo jakoś nie grzeszy,ale staraj się jeść zdrowo,regularnie;) Jak się wsunie jakaś słodkość,to się nie załamuj.Staraj się tylko jeść te słodkości z umiarem.Co ćwiczysz?
11/02/2013 14:40:01
trainhard Ja ogółem bieganie oznaczam jako trening;D
11/02/2013 14:31:26