jak tam po świętach?
mi zdecydowanie za szybko minęły, no ale cóż, wszystko co dobre szybko sie kończy..
było rodzinnie jak zawsze, miło, dużo śmiechu.. ;)
wigilie spędziłam u babci, przyjechała też ciocia, z moja chrześnicą, ok 20tej pojechałam do drugiej cioci i tam już zostałam do pasterki, na 24 poszłyśmy z kuzynkami na pasterkę i do domu.
w 1 dzień świąt wszyscy byli u mnie, a w 2 dzień świąt miałam ślub koleżanki, kawałek za Wrocławiem, więc ze znajomymi sie przejechaliśmy, wróciłam koło 18-19 i pojechałam jeszcze na urodziny kuzynki, w domu byłam jakoś koło północy ;D
no i tak szybko zleciały święta, a niedziela to totalne lenistwo.
wczoraj wstałam po 7, mama prosiła mnie żebym pojechała z bratem do lidla po kurtkę, myślę sobie dzisiaj sie wyśpie, a tu tata dzwoni wczoraj po 21 że jedzie rano po pracy do kolegi do Rawicza, po głośniki bo ma do oddania i czy jadę z nim..myślę sobie 'hmm ja miałabym nie pojechać..? - JADĘ!' i musiałam wstać o 5;45 ;(
pojechałam z tata do pracy, chwilę jeszcze posiedziałam i pojechaliśmy, ale to kawałek drogi 70km od Wrocławia więc w domu byliśmy po 9 i oczywiście już spać nie poszłam, także bardzo sie ostatnio wysypiam ^^
wczoraj byłyśmy z kuzynka na poświątecznych rowerach - 35km zrobione, ale myślałam że umrę.
troche już nie jeździłam, jechałyśmy obwodnicą, co chwila jakiś wiadukt, wzniesienie, w pewnym momencie chciałam ten rower wciągać na górę, ale mówie sobie 'Ty nie dasz rady?! musisz!' no i tak dojechałam ;D
dzisiaj jest dużo zimniej, a nie chce w sylwestra leżeć w łóżku więc odpuszczam.
muszę się ogarnąć i poćwiczyć coś, chociaż przysiady, może pokręce hulahopem, przydałoby się.
tylko co zrobić jak tak sie nie chce.. ;(
jakie plany na sylwestra?
my z Krzyśkiem idziemy chyba do mojej koleżanki, plany co chwila sie zmieniały, mieliśmy siedzieć w domu, później do moich kuzynek, teraz wyszło, że do koleżanki.. może będzie wszystko po trochę ;D
podsumowania roku nie będę robić, bo oprócz tego ze zdałam egazmin zawodowy to nic specjalnego sie nie wydarzyło.
co do postanowień na nowy rok..?
chciałabym zacząć więcej ćwiczyć, żebym nie była taka leniwa, ogarnąć moje zdrowie psychiczne i cudownie spędzić wakacje.
czego mi potrzeba?
zdrówka, wszystko inne mam ;)
18 cudownych miesięcy!