167 cm chodzącego tłuszczu.  

PRZECZYTAJ, PROSZĘ

cześć chudziny ;*

oj dawno mnie tu nie było, ale postanowiłam was troche wesprzeć przed wakacjami.

otóż od dłuższego czasu wiele się zmieniło. Chyba jestem w lepszej formie psychicznej. Chciałabym was namówić, na zdrowe, lepsze odchudzanie.  chodzę na siłownię i basen. Codziennie. Co tego przejażdżka rowerem do szkoły i z powrotem. Ile jem ? na śniadanie nesvita, w szkole owoce lub skibka ciemnego chleba z warzywami, obiad - co mama ugotuję, ale wszystko z umiarem. I na tym kończe jedzenie. O 17 jadę na siłownię, późiej od razu basen. Gdy przyjeżdzam do domu jest 21:30, i naprawdę nie mam ochoty jeść. ;)). Schudłam, oczywiśćie. Lecz najlesza jest moja figura. widać zarys mięśni, a skóra jest jędrna i gładka. Do tego codziennie balsamuje się kremem ujędrniającym, pije 3 litry wody. Kochane, nie ma sensu się głodować. Zacznijcie prowadzić zdrowy tryb życia, ruch to podstawa! mogę wam gwarantować, że wyjdzie to na dobre. bez żadnego jojo.

zastanówcie się nad moją notką, odpowiem na pytania. Dobrze by było, gdyby jak najwięcej dziewczyn przeczytało moją prośbę, dlatego umieszczajcie w komentarzach link do mojego bloga. w formie łańcuszka. nie myślcie sobie, że chce jakoś spamować, czy zwiększać liczbę odwiedzin.. po prostu chcę Wam pomóc w prosty i korzystny sposób.

czekam na komentarze z Waszym zdaniem.