Ostatnie dni, bardzo dużo mi uświadomiły. Przede wszystkim, że gdybym Cie straciła to bym umarła. Tak, ostatnio zastanawiałam się jak to jest umierać, dzisiaj w nocy się przekonałam. Zwinieta w kłębek, mając milion myśli tak sobie umierałam, zwyczajnie. Podobno można umrzeć na złamane serce. Ludzie przychodzą i odchodzą. Ale nigdy nie mozna sobie poradzić ze stratą. Na szczęście zmądrzałam w pore i jeszcze Cie mam. Obyś był zawsze. Bo jestes codziennoscia, zabierajac mi siebie, zabierasz wszystko. Wiec dziekuje, że jeszcze jesteś. Kocham Cię.
Poza Tobą nic,
nie mogę jeść, nie mogę pić.
Mogę patrzeć tylko jak obok śpisz
i wtedy odlatuję, nie czuję już nic.
Chcę tu z Tobą być,
bo na oczy widzę tylko Ciebie.
Cała reszta to dla mnie nic
i tak już jest..
Edit.
Jak cudownie, że jesteś. Jak cudownie było wczoraj usłyszeć, że kochasz. Cudownie było znów móc sie do Ciebie przytulić. Cudownie, że dzisiaj znowu sie spotkamy, najwspanialszy. :*
Użytkownik ch0raglowa
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.