Z GÓRY PRZEPRASZAM, ŻE NIE PISAŁAM! ten tydzień mnie psychicznie i fizycznie wykończył- zero zdrowego odżywiania, jadłam bardzo mało.. kanapka, jabłko, jogurt 0% . brak czasu, praktycznie na wszystko. moje ćwiczenia ograniczały się do 100-150 brzuszków i tyle. dzisiaj dopiero 3,5 godzinny trening z siatkówki. a bilans? dwa jabłka, kanapka i sałatka jarzynowa. jestem bardzo wykończona. postanowiłam, że zważę się 1 grudnia. ważyłam się wczoraj- 60 kg. zobaczymy jak pójdzie mi dalej! trzymajcie się perełki moje :* chudego weekendu!
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42
ZALICZONY (DO 800 KCAL)
MOŻE BYĆ (DO 1200 KCAL)
NIEZALICZONY (PONAD 1200 KCAL)