photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 30 LIPCA 2014
230
Dodano: 30 LIPCA 2014

Jestem, wróciłam jak 90% dziewczyn, które odchodzą i zarzekają się, że już NIGDY WIĘCEJ. Bardzo dużo się u mnie zmieniło, w zasadzie wszystko, ale obsesja i myśl o tym żeby być "fit" nie.

Poznałam, a w sumie zmieniłam chłopaka  - najlepszy mój życiowy wybórNa początku myślałam, że będzie mnie naprawdę rozumiał w tym wszystkim, moją obsesję, moje paranoje i to co dzieje się w mojej głowie. To że nie mogę już normalnie jeść bez wyrzutów sumienia i myślenia o tym czy tyję czy może jeszcze nie. Ale nie oszukujmy się-ten kto tego nie doświadczył i nie przeżył na własnej skórze nie zrozumie. Dlatego właśnie tu jestem, żeby móc wyrzucić z siebie to co mnie męczy. Postanowiłam nie zadręczać chłopaka swoimi głupotami. Jak będę czuła potrzebę wygadania się to napiszę tutaj. Bez zadręczania nikogo a z pewnością, że ten kto to czyta wie co czuję i o czym mówię. Nie będę was męczyć swoimi bilansami, bo nie o to mi chodzi. Z resztą i tak będą straszne :p Poza tym na pewno nie będę tu codziennie. Kiedyś ważyłam 54kg/170cm (to była moja największa waga), gdy zaczęłam tu pisać spadała aż spadła do 43kg w ostatniej chwili chyba ktoś z góry wyciągnął do mnie dłoń i dzięki temu jeszcze żyję. Obecnie mam 52/53kg. Chcę schudnąć, ale bez przesady. Nie potrzebuję już tak jak wcześniej 42 kg, myślę że 47 lub 46kg w zupełności mi wystarczy, muszę tylko wrócić do swoich dawnych nawyków, wyrobić je na nowo i starać się nie wymiotować co nie będzie łatwe - bo tego nie da się zakończyć tak o, po 4 latach choroby. Może z czasem uda mi się zażegnać destrukcyjne zachowania, zacznę się więcej ruszać i jakoś to będzie. Niedługo wiosna - odkurzę rolki i znowu będę robić 10 albo 12 km dziennie, wtedy poczuję, że żyję. Tyle ode mnie na dziś.

Dobranoc. 

Komentarze

wreszciemammotywacje Kochana, ja nie przeżyłam tego co Ty, ale domyślam się co to jest... i z własnej troski- czy byłaś z tym u psychologa?
05/02/2015 21:36:00
cel42 nie byłam, nie ufam psychologom :)
05/02/2015 21:37:30
wreszciemammotywacje bo to trzeba się trochę nachodzić niestety zanim znajdziesz tego, któremu będziesz mogła zaufać
05/02/2015 21:38:00
cel42 więc zrezygnowałam już na starcie :D bez psychologa dałam radę w najgorszym momencie choroby to teraz tym bardziej dam :) dziękuję za troskę :*
05/02/2015 21:40:16

thinfemininity :*
01/08/2014 11:07:33