Tak właśnie jest.
Szukamy swojego ideału,
a jak już go znajdziemy
to okazuje się, że my
nie jesteśmy idealni dla drugiej osoby :(
Ja tak się właśnie czuję.
Mam wspaniałego chłopaka, jest moim ideałem, ale wydaje mi się, że ja nie jestem ideałem dla niego.
Podziwiam go że wogóle ze mną wytzymuje, Potrafię być naprawdę okropna - taki mam charakter.
Później oczywiście żałuję, ale ogólnie często nie mam wpływu na swoje zachowanie, a wypowiedzianych słów nie da się cofnąć :( Boli mnie to strasznie, bo wiem, że ranię osobę którą kocham bezgranicznie i na której mi cholernie zależy. Jednego poranka, przed pracą ostatnie słowo jakie ode mnie usłyszał to "kurwa" i każde poszło w swoją stronę... a gdyby to był nasz ostatni wspólny poranek?! Nigdy więcej nie chce takiego pożegnania, ale nie potrafię czasem ogarnąć swoich humorków. Mimo wszystko chce żeby wiedział i czuł, że go kocham.
BO TAK JEST!!! <3 Tylko ciężko jest zyć z kimś i myśleć każdego dla, że z każdą inną miałby lepiej...
Inni użytkownicy: olejtoxddderwa22protectyourauraelmariachi28921lordmagriffy93gandaharbulkazpasztetemkobekontakarolekrsgagi89plk
Inni zdjęcia: 9 / 03 / 25 xheroineemogirlx1407 akcentovaTurkusowo, fioletowo i w Pumie xavekittyx:) qabiResza figur Wilkonia bluebird11sezon lodów patkigd:) dorcia2700.. locomotivHiacynty pachnące na dobranoc halinamJeb najprawdopodobniejnie