8 czerwca odbył się już 5 maraton z cyklu Mazovia MTB Marathon. Tym razem ścigaliśmy się na trasie w Żyrardowie. Na miejsce dotarliśmy o 9:20 . Na parkingu było już dość tłoczno, ale znalazło się miejsce i dla nas :) Pogoda dopisywała.. chyba aż za bardzo. Było gorąco, w dodatku te rażące słońce sprawiało, że było jeszcze cieplej. Szybko się przebrałam, wsunęłam banana xD i pojechałam się rozgrzać. Spotkałam resztę Radpakowskiej ekipy i zaprzyjaźniony WGR Team. Zbliżała się godzina 10:40 więc trzeba było ustawić się w sektorach. Było strasznie tłoczno. Sektory były zdecydowanie za małe ;/ No ale... Równo o 11 wyruszyliśmy. Trochę za późno się ustawiłam i startowałam z końcowej stawki II sektora ... Trasa była szybka, krótka i łatwa. Chyba najgorszym utrudnieniem było słońce, piach i kurz. W rezultacie dojechałam do mety jako 3 w swojej kategorii K1, 11 wśród kobiet ( na 75 zawodniczek ) i 364 na 875 zawodników z czasem 1:58:25. Jestem nawet zadowolona z wyniku, chociaż wiadomo, że zawsze mogło być lepiej. W klasyfikacji generalnej nadal jestem liderką w K1, i 3 w Open. Obym się utrzymała do końca sezonu. Co do teamu: zebraliśmy 1281 punktów - Michał 525 pkt ( Giga ) , Andrzej 404 pkt ( Giga ) i Ja 352 pkt ( Mega ) . I awansowaliśmy na 28 pozycję na 109 Ekip.
Następny maraton w Lublinie, 22 czerwca. Tak więc do zobaczenia ! :)
P.S jakby kto nie mógł mnie poznać to mam numer 459 :D
