photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 11 PAŹDZIERNIKA 2010
684
Dodano: 11 PAŹDZIERNIKA 2010

...

Nie powiem Ci, co to naprawdę jest
Mogę Ci jedynie powiedzieć, jak się czuję 

I teraz to stalowy nóż w mojej tchawicy
Nie mogę oddychać, ale walczę tak długo, jak tylko mogę

Tak długo, jak to czuję, tak jakbym leciał
Naćpany miłością, pijany własną nienawiścią
Jakbym wąchał farbę i kocham to bardziej niż cierpię, duszę się

I już kiedy mam utonąć ona mnie ratuje
Cholernie mnie nienawidzi, a ja to kocham
Czekaj! Dokąd idziesz? Zostawiam Cię!
Nie, nigdzie nie idziesz, wracaj

I tak w kółko
To szalone, bo kiedy jest dobrze wszystko układa się wspaniale
Jestem jak superman ze sprzyjającym wiatrem
Ona to Louis Lane, ale kiedy jest źle jest okropnie, tak mi wstyd, pękam
Co to za koleś? Nawet nie wiem jak się nazywa
Położyłem na niej ręce, nigdy już tak nisko nie upadnę

Chyba sam nie znam mojej siły

 

 


Czy kochałeś kiedyś kogoś tak bardzo, że ledwo mogłeś oddychać?
Kiedy jesteś z tą osobą
Spotykacie się i żadne z was nie wie, co was do siebie ciągnie
Czujesz to ciepło

Tak, dreszcze - kiedyś je dostawałaś
Teraz chce Ci się rzygać jak na niego patrzysz
Przysięgałaś, że nigdy go nie uderzysz, nigdy nie zrobisz nic by go zranić
Teraz stoicie twarzą w twarz, z każdego słowa spływa jad
Popychacie się, ciągniecie się za włosy, drapiesz, wczepiasz w niego paznokcie i bijesz go
Rzucasz na ziemie, trzymasz

Całkowicie zagubiliście się w tej chwili
To wściekłość, która kontroluje obie strony
Więc oni mówią, że lepiej iść własnymi ścieżkami
Przypuszczam, że nie znają was, dzisiaj jest już przeszłością
Wczoraj się skończyło, to inny dzień
Brzmi jak zacięta płyta  ciągle ta sama śpiewka, ale obiecałeś jej
Następnym razem pokażesz umiar

Nie dostaniesz kolejnej szansy
Życie to nie gra Nintendo
A ty znów skłamałeś 
A teraz przez okno patrzysz, jak odchodzi
Pewnie to dlatego nazywają to Window Pain [okienny ból]



Tak, wiem, że powiedzieliśmy czy zrobiliśmy różne rzeczy, ale nie chcieliśmy tego
I znów wracamy do tej samej struktury, do tej samej rutyny
Ale Twój temperament jest tak samo zły, jak mój
Jesteś taka sama jak ja
Ale Jeśli chodzi o miłość - jesteś po prostu zaślepiona
Kochanie, proszę, wróć
To nie przez Ciebie, kochanie, to wszystko przeze mnie
Może nasz związek wcale nie jest taki szalony, jak się wydaje
Może tak właśnie wygląda spotkanie tornada z wulkanem
Wiem tylko że za bardzo Cię kocham, by chociaż odejść
Wejdź do środka, zabierz swoje bagaże z chodnika
Czy nie słyszysz szczerości w moim głosie kiedy mówię?
Powiedziałem Ci - to moja wina
Popatrz mi w oczy
Następnym razem, kiedy będę wkurwiony walnę pięściami w ścianę
Następnym razem. Nie będzie następnego razu
Przepraszam, chociaż wiem, że to tylko kłamstwa
Mam dość gierek, chcę ją po prostu odzyskać

Wiem, jestem kłamcą
KURWA, JEŚLI ONA ZNOWU SPRÓBUJE ODEJŚĆ
Przywiążę ją do łóżka i podpalę dom!

 

Będziesz tu po prostu stał i patrzył, jak płonę
Ale to dobrze, bo lubię sposób w jaki to boli
Będziesz tu po prostu stał i słyszał jak płaczę
Ale to dobrze, bo kocham sposób w jaki kłamiesz
kocham sposób w jaki kłamiesz
kocham sposób w jaki kłamiesz 

Komentarze

zwolnijkotku <3
18/11/2010 17:41:16
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika carrollca.