Jutro zdaję niemiecki, więc proszę trzymać za mnie kciuki, umiem już ponad połowę słówek więc może nie będzie aż tak źle.
Wkurzyła mnie zmiana planu, bo będę teraz zupełnie zawalona nauką, oby zmienili go za tydzień. ;x
W środę mam fizykę i boję się, że jej nie ogarnę, choć wiem, że muszę ;/
Nie będę mogła wychodzić do piątku przez tą naukę i jestem z tego powodu wściekła, bo zatęsknię się za moimi misiakami na śmierć :(
Jak tylko zrobi się ciepło trzeba iść na zdjęcia, bo nie mam co dodawać :C
Dajcie mi latoooo, wakacji, no proszę!
Jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie od jakiegoś czasu, wreszcie mam powód, by wstawać z łóżka co rano, by uśmiechać się cały dzień, by wyjść na ten mróz i spacerować, by się uczyć, a co najważniejsze, by walczyć o każde kolejne dni, żeby było coraz lepsze. Nareszcie mam się o kogo martwić, z kim się droczyć, do kogo się przytulić. I znów obecność jednej osoby powoduje tyle szczęścia, to jest piękne. Trzeba tylko przezwyciężyć strach, który pojawiając się przesyła mi tony przykrych myśli. Ale dam radę, nie, damy radę, jestem tego pewna jak niczego dotąd.
Brakuje mi pisania tutaj, tak od serca, kto wie, może za tydzień jak będę miała trochę czasu to założę hasło i znów zacznę pisać :)
A teraz uciekam do dalszej nauki, trzymać kciuki pysiaczki ;*
`Nie masz nic do stracenia, a możesz więcej niż myślisz teraz. Przed Tobą cały świat się otwiera, więc po co czekać?`
Pytania? <KLIK>