To ostatni wpis na photoblogu, czas się żegnać...
Dzisiejszej nocy, gdy nie mogłam zasnąć, zebrało mi się nie przemyślenia. Zapaliłam lampkę na biurku, cicho puściłam muzykę w słuchawkach i usiadłam okryta kocem na parapecie. Deszcz z dużą częstotliwością uderzał o szyby, wygrywając dość smutny rytm. Chodniki i ulice były puste, tylko raz na jakiś czas cisze zakłócała akurat przejeżdżająca karetka. Świat wyglądał jakby na chwilę się zatrzymał, tym razem nie mogłam liczyć nawet na gwiazdy, które zawsze dotrzymywały mi towarzystwa. Dzisiejszym tematem moich rozmyśleń była przyjaźń, która jest tak okropnie ważna w życiu człowieka.
Kim jest dla mnie przyjaciel?
To jest ktoś dzięki komu każda chwila w życiu ma sens. Ktoś kto jest na dobre i złe i nawet po setkach tysięcy kłótni, paru cichych dni i wielu rozstaniach zawsze wraca. Daje Ci wolność, a jednocześnie jest zawsze blisko, by łapać Cię, gdy się potkniesz. Jeżeli upadniesz, będzie się śmiał, mówiąc jak bardzo Cię kocha. Jest osobą, z którą rozumiesz się bez słów. Będzie Cię chronić przed każdą krzywdą jaka może Cię spotkać, narażając przy tym nawet swoje życie. Przyjaciel wie o Tobie wszystko, a mimo to jest nadal i nie przerażają Go wszystkie Twoje wady. Gdy jest Ci smutno, tylko on potrafi wywołać uśmiech na Twej buzi, mówiąc, że możesz zawsze na niego liczyć. Jest kimś kto gotów jest zrealizować wszystkie Twoje szalone pomysły, nie zważając na konsekwencje. Jego głupota potrafi rozbawić Cię do łez, a mimo to nadal pragniesz przy nim być. Widząc się z Tobą 24h twierdzi, że nadal mu mało, a po kilku minutowej przerwie już tęskni. Gdy zobaczy, że masz smutną minę, nie pyta co się stało, a komu ma przywalić. Jest to ktoś kto będzie potrafił rozmawiać z Tobą na karzdy temat, zaczynając od codziennych głupot, a kończąc na poważnych problemach. Wiesz, że jeżeli zadzwonisz do niego nawet o 3 w nocy to i tak odbierze tylko po to, by wysłuchać jak dwie godziny przeklinasz świat. Jest zupełnie innym, a jednocześnie tak podobny. Jest częścią Ciebie i Twojej duszy. Zajmuje ogromną ilość miejsca w Twoim sercu, a jego dobro stawiasz ponad swoje. Tylko on potrafi zrozumieć Cię tak dobrze, a gdy odechciewa Ci się żyć, daje Ci po twarzy i uświadamia jakie głupoty gadasz. Gdy po drodze do szczęścia zatrzymujesz się i mówisz 'nie, nie dam rady', on łapie Cię za ręke i prowadzi pokazując jak wiele możesz. Kiedy jest Ci naprawdę źle, możesz pójść do niego i zatopić wszystkie swoje smutki w alkoholu, później histeryzować kilka godzin, kolejnych kilka milczeć, a później zwyczajnie zasnąć w jego objęciach słysząc kołysankę, którą Ci nuci. Gdy masz problem nie ucieka jak najdalej tylko jest zawsze blisko. Wiesz, że choćby dzieliły Was kilometry i tak Go nie opuścisz, bo jest dla Ciebie kimś naprawdę ważnym. Każda chwila spędzona z nim jest czymś cudownym, każde wspomnienie jest wyjątkowe, a na samą myśl o nim robi Ci się ciepło w sercu. Mając przyjaciela jesteś pewien, że gdy wpadniesz w najgłębsze bagno jakie się da, to on i tak poda Ci gałąź i wyciągnie na brzeg, choćby miało Go to kosztować wiele wysiłku i czasu. Przyjacielem jest osoba, z którą boli Cię, gdy się kłócisz. Przyjacielem jest każdy uśmiech i każda łza, każda rozmowa i każda kłótnia. Kiedy masz przyajciela, czujesz tak naprawdę, że masz wszystko. Przyjaźń należy pielęgnować, trzeba być cierpliwym i wyrozumiałym, a da ona ogromny powód do tego, by żyć. Jest mi przykro, gdy słyszę od przypadkowych ludzi, że przyjaźń nie istnieje, bo wiem, że mówią tak, ponieważ nigdy jej nie doświadczyli. Ah, jak smutne i przygnębiające musi być ich życie.
Podobno jeżeli przyjaciel odejdzie, to nigdy nim nie był, ale czy to prawda? Ja się z tym nie zgadzam. Czasami bywa tak, że życie każe pójść nam w inną stronę. Jeżeli uważało się kogoś za przyjaciela, jeżeli przeżyło się z nim naprawdę wspaniałe chwile i jeżeli spełnił choć połowę tego co pisałam u góry, to tym przyjacielem był. Miałam kilku przyjaciół, którzy wybrali inną drogę i nie mam im tego za złe, a wręcz przeciwnie, cieszę się, że potrafili samodzielnie dokonać wyboru dotyczącego ich życia. Owszem, tęsknię za nimi, bo jak nie tęsknić za kimś kto przez jakiś czas był zawsze obok? Dzięki nim jestem bogatsza we wspomnienia i mam nadzieję, że kiedyś będę miała okazje podziękować im osobiście za to, że tak pokolorowali moje życie.
Jakie wnioski? Przyjaciel jest najlepszym co mogło przytrafić się człowiekowi, jest lepszy od jakichkolwiek bogctw stanowisk.
Kocham Was moi kochani przyjaciele, dziękuję Wam za to, że jesteście (i za to, że byliście), pamiętajcie, że będę dla Was zawsze i zawsze możecie na mnie polegać. Jeszcze raz - kocham Was moje skarby. <3
Mam nadzieję, że i Wy docenicie swoich przyjaciół, nim będzie za późno.
NOWY PHOTOBLOG --> KLIK
Inni użytkownicy: bogna123lollypoplollypopolejtoxddderwa22protectyourauraelmariachi28921lordmagriffy93gandaharbulkazpasztetemkobekonta
Inni zdjęcia: Udany poniedziałek dawste:( szarooka9325... maxima24... maxima24... maxima24Osioł Boży bluebird111409 akcentovaLove damianmafiaDrogą przez las andrzej73Hejoo patusiax395