On tam był. Stał za Nią. Bacznie obserwował każdy gest, który dziewczyna mimowolnie wykonywała. Bała się odwrócić, w końcu tak bardzo jej się podobał.. Czuła, jak rumieńce powoli rozlewały się po jej policzkach. Opuściła głowę lekko w dół i zarzuciła swoimi długimi włosami. Opadły miękko na plecy, wydając przy tym cichy szmer. Dłoń momentalnie schowała do kieszeni swojej ciemnej, nie rzucającej się w oczy, bluzy. Westchnęła przeciągle, cisza, która dobiegała do jej uszu zaczęła ją męczyć. Chyba nigdy nie była w tak dziwnej sytuacji.. Ponownie spojrzała przed siebie i postawiła pierwszy, niepewny, krok. Chciała stamtąd uciec, by móc w końcu położyć się w swoim łóżku i zakończyć ten beznadziejny dzień. Jej druga noga zrobiła to, co parę sekund wcześniej pierwsza.
Nagle ogarnął ją bezruch. Poczuła na szyi ciepły oddech. Jej źrenice zmniejszyły się momentalnie. Dlaczego nie słyszała dźwięku łamiących się gałęzi, których było tam pod dostatkiem? Nie wiedziała. W głowie dziewczyny zrodziło się wiele myśli, a nawet wyobrażeń. Złapał ją za rękę i szybkim ruchem obrócił ją w swoją stronę, przywracając ją do rzeczywistości. Skrzyżował z nią swój wzrok. Patrzył na Nią brązem swych spokojnych oczu. Na jego twarzy malował się łobuzerski uśmiech.A ona? Stała jak marmurowy posąg nie wiedząc co zrobić, patrzyła nań tępo.
Ujął w ciepłą dłoń jej delikatną twarz, nie tracąc swojego charakterystyczngo uśmiechu z twarzy. Zbliżył głowę, jakby chciał ją pocałować. Przymrużyła powieki, uformowała wargi w 'dzióbek' i sama zaczęła się przybliżać. Ku jej zaskoczeniu Kacper tylko zaczepił jej nos swoim nosem, spojrzał w jej lazurowe oczy najgłębiej jak potrafił i puścił ją. Gdy zaczął się oddalać, Karolina upadła na ziemię obejmując przy tym swoje zgięte w kolanach nogi, które mocno przycisnęła do klatki piersiowej.
Trochę słabe, od dawna nic nie pisałam. Ale mam nadzieję, że chociaż trochę się spodoba.
A zdjęcie? No cóż.. Niestety po formacie laptopa straciłam folder, w którym miałam wszystkie zdjęcia, całą muzykę i różne inne pierdoły.
Pijanego Sylwestra życzę! ;)