prawdopodobnie
w najbliższym czasie
nie będzie aktualnych zdjęć.
powód prosty.
nie chce mi się
ich robić.
chciałabym wrócić,
do tych wspomnianych
wyżej czasów..
najbliższe dni zapowiadają
się okrutnie.
najchętniej to bym poszła spać
i obudziła się w środę o 13:05.
o.!
zastanawiam się,
jak długo jeszcze
tak dam radę.
dziwne uczucie..
mnóstwo pozytywnej energii
we mnie, ale zupełny brak sił
na cokolwiek.
czekam na środę.
i pfffyfam na późniejsze reakcje.
i piątek/sobota.
jak się uda.
jak nie zawiedzie poczta polska.:)
pe.es.
boję się burzy.
lubię ją.
ale się jej boję.
i chcę żeby była,
ale się boję.
pe.es.
potrzebuję towarzystwa.
ot tak na chwilę.
ja policzę do trzech,
a ty się zjawisz.
słowa w historii się zgubiły.
można wstawić własne.